Nadal nieznane są losy 30-letniej Doroty, która w grudniu zaginęła we Wszemborzu pod Wrześnią. Prokuratura wszczęła kolejne śledztwo. Dotyczy gróźb karalnych ze strony jej męża.
Groźby miał kierować do tej części rodziny Doroty, która pomagała jej po ucieczce od męża.
Wątkiem gróźb zajmuje się poznańska prokuratura.
O sprawie Doroty pisaliśmy już kilkukrotnie na naszych łamach. Policja i prokuratura nie mówią o zbyt wiele o postępowaniu, mimo że to jedna z największych zagadek kryminalnych w Wielkopolsce. Dorota zaginęła w grudniu ubiegłego roku we Wszemborzu pod Wrześnią. Nadal nie wiadomo, co się z nią stało. Jej mąż jest ostatnią ustaloną osobą, która miała z nią kontakt.
To tylko część artykułu. Zobacz także:
- "Fajnie będzie wyglądać bez cycków, bez nosa, bez języka, z połamanymi stawami" - tak mężczyzna miał grozić bliskim Doroty
- Jak sprawę komentuje pełnomocnik rodziny?
- Co mówi osoba związana z mężem Doroty?
o tym przeczytasz w naszym Serwisie PLUS w artykule Dorota zniknęła. Jej mąż usłyszy zarzuty za groźby karalne?
OBEJRZYJ TAKŻE
"Uważa się za osobę niewinną. Nie powiedział przepraszam"
Ojciec I. Stachowiaka o jednym z policjantów oskarżonych o pobicie na komisariacie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
