Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czyściciele kamienic w sądzie: Nie nękaliśmy lokatorów

Redakcja
Czyściciele kamienic w sądzie: Nie nękaliśmy lokatorów
Czyściciele kamienic w sądzie: Nie nękaliśmy lokatorów Grzegorz Dembiński/zdjęcie ilustracyjne
Ponad czteroletni proces "czyścicieli kamienic" w końcu zbliża się do końca. Podczas poniedziałkowej rozprawy swoje wyjaśnienia skończyli składać wszyscy oskarżeni mężczyźni.

Sprawa Piotra Ś., Pawła Ż. i Adriana W. rozpoczęła się jeszcze w czerwcu 2013 r. Dwaj pierwsi mężczyźni oskarżeni są o nękanie lokatorów kamienic przy ul. Stolarskiej, Długiej, Niegolewskich i Piaskowej. Z kolei Adrian W. miał nękać lokatorów kamienicy w innej części miasta. Wszyscy oskarżeni od początku nie przyznają się do winy. Piotr Ś. składał już swoje wyjaśnienia podczas lipcowej i sierpniowej rozprawy. – Z góry uprzedzałem lokatorów, co będziemy robić i jakie będą ich czekały niedogodności w związku z remontem o takim zakresie – mówił wtedy.

Na ostatniej rozprawie głos zabrał także Paweł Ż., który w poniedziałek dokończył swoje wyjaśnienia. – Nie nękaliśmy mieszkańców. Na jednej z poprzednich rozpraw zeznawał świadek, który na pytanie sądu nie potrafił powiedzieć w jaki sposób nękaliśmy mieszkańców. Powiedział jedynie, że była dziwna atmosfera. A ja nie mogę odpowiadać za atmosferę w kamienicy – mówił Paweł Ż., który następnie odmówił odpowiedzi na pytania sądu.

Jako ostatni wyjaśnienia składał Adrian W., który także zaprzeczał, by ktokolwiek nękał lokatorów. – Wiem, że pani Cz. straszyła lokatorów, że będą im cegły do mieszkań wrzucać. Ja nic takiego nigdy nie wypowiedziałem i nie zaklejałem zamków – bronił się Adrian W., który także odmówił odpowiedzi na pytania sądu. Chwilę po złożeniu wyjaśnień opuścił salę rozpraw.

Kiedy wydawało się, że nadejdzie czas na mowy końcowe, adwokat Mirosław Martyn, pełnomocnik Piotra Ś. i Adriana W. o możliwość wygłoszenia swojej mowy dopiero po tym, jak zapozna się z nagraniami poprzednich rozpraw. – Proces toczy się już cztery lata, więc żeby dobrze wykonać swoją pracę, powinienem móc sobie przypomnieć, co się dotychczas wydarzyło. Nie spowoduje to wielkiego opóźnienia, a pozwoli mi odpowiednio wykonać moją pracę – tłumaczył adwokat Mirosław Martyn.

Ostatecznie sąd przychylił się do jego prośby i odroczył rozprawę do października. Wtedy mają zostać wygłoszone mowy końcowe. Wcześniej sąd odrzucił za to wniosek pełnomocnik pokrzywdzonych lokatorów, aby do materiału dowodowego dodać także wypowiedzi oskarżonych mężczyzn, których udzielali dla mediów relacjonujących problem. Sędzia uznała, że takie materiały miałyby „wtórny charakter”, gdyż podczas procesu przesłuchano już wszystkich świadków i oskarżonych.

Obejrzyj także:

Źródło: tvn

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Czyściciele kamienic w sądzie: Nie nękaliśmy lokatorów - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski