Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krakowski kredens kontra dopalacze. Film

Mateusz Pilarczyk
W „kapsule spedycyjnej” znaleźliśmy tylko dwie półgramowe paczki TaYfuna
W „kapsule spedycyjnej” znaleźliśmy tylko dwie półgramowe paczki TaYfuna Grzegorz Dembiński
Firma InPost nie godzi się na sprzedaż dopalaczy przez sieć paczkomatów. Uważa również, że argumentacja firmy Czeski Kredens, dotycząca wykorzystania sieci InPostu, jest pozbawiona jakichkolwiek merytorycznych i prawnych przesłanek. Czeski Kredens z kolei w najbliższym czasie może mieć kłopoty prawne związane z wykorzystaniem logo polskiej firmy z branży spożywczej.

- Nie zgadzamy się z interpretacją Czeskiego Kredensu, w myśl której przesyłki (dopalacze) nadawane są za granicą, a paczkomat jest jedynie punktem spedycyjnym - tłumaczy prezes InPostu Rafał Brzoska. Prawnicy spółki przygotowują już doniesienie do prokuratury.

- Formalnie Czeski Kredens nadaje paczki w Polsce, bo tylko tutaj obecnie zlokalizowane są paczkomaty - dodaje Brzoska.


Zobacz film z akcji Głosu
Dziennikarze kupuja dopalacze

Do paczki z gramem substancji TaYfun, którą w poniedziałek odebrali dziennikarze "Głosu Wielkopolskiego", włożona była kartka z logo Czeskiego Kredensu. Informowała ona, iż nadania przesyłek w automatach realizuje firma kurierska GSP, która należy do grupy spedycyjnej Cyberfire Plus i trudni się przesyłkami międzynarodowymi z Czech do Polski.

- Nie zajmujemy się sprzedażą "dopalaczy" tylko mieszanek ziołowych, które nie stanowią żadnego zagrożenia - bronią się przedstawiciele Czeskiego Kredensu w komunikacie, który przesłali do "Głosu Wielkopolskiego".

- Jeśli będziemy sprzedawać herbatę ziołową pod nazwą "Dopalana" to prezes również wyda podobne oświadczenie? - pytają przedstawiciele serwisu znanego również pod nazwą dopalaczomaty.com.
Serwis w komunikacie, który opublikował na swojej stronie internetowej, zarzuca również redakcji "Głosu Wielkopolskiego" kłamstwo.

- Na usuniętym filmie wyraźnie widać żeton krupierski w trakcie otwierania kapsuły spedycyjnej z plombami - twierdzą przedstawiciele Czeskiego Kredensu. Film jednak nadal można obejrzeć w sieci. I wyraźnie na nim widać, że podczas otwierania plastykowej kulki nazywanej przez sprzedawców TaYfuna "kapsułą spedycyjną" w jej wnętrzu nie było żadnego żetonu krupierskiego. Żeton ma zaś duże znaczenie, gdyż tak naprawdę do niego dodawana jest próbka reklamowa TaYfunSkun.

Widać za to logo Czeskiego Kredensu, które do złudzenia przypomina to, którym posługuje się Krakowski Kredens.

- Podjęliśmy działania zmierzające do odszukania danych firmy posługującej się nazwą Czeski Kredens - informuje Katarzyna Jędrzejczyk z Krakowskiego Kredensu. - Nie jest to łatwe, ponieważ firma została zarejestrowana na terenie Czech - dodaje.

Polska firma z branży spożywczej zapowiada, że zwróci się do Czeskiego Kredensu z wezwaniem o zaniechaniu niezgodnego z prawem wykorzystania grafiki przez sprzedawców TaYfuna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski