Koziegłowy: Są pociągi do Poznania, ale brakuje parkingów buforowych

Sposobem na zmniejszenie korków na drodze dojazdowej z Wągrowca do Poznania miał być remont linii kolejowej, zakup szynobusów, wreszcie budowa parkingów buforowych, na których mieszkańcy podpoznańskich miejscowości mogliby zostawić auta, by dalej pojechać pociągiem. Remont linii kolejowej z Wągrowca przez Murowaną Goślinę do Poznania zakończono. Pociągi już kursują, a jednak ulica Gdyńska od Czerwonaka po Poznań jest ciągle zakorkowana.

- Chętnie dojeżdżalibyśmy do Poznania pociągiem, ale z naszego osiedla nie ma jak dotrzeć do przystanku kolejowego - mówią mieszkańcy blisko 11 tysięcznego blokowiska w Koziegłowach.

Jak na razie samorządom podpoznańskich gmin z trudem idzie budowa parkingów oraz uruchamianie linii autobusowych, które dowoziłyby pasażerów do dworców i przystanków.

- Koziegłowy to trudny temat, ponieważ przystanek Karolin, do którego mieszkańcy tej miejscowości mają najbliżej znajduje się już w Poznaniu. Pozostaje mieć nadzieję, że parking uda się utworzyć miastu, gdy przystąpi do budowy dojazdu do spalarni - wyjaśnia Mariusz Poznański, wójt gminy Czerwonak. Na razie jednak do przystanku nie sposób dojść choćby pieszo, ponieważ przy drodze wojewódzkiej nie ma chodnika.

Nieco lepiej wygląda kwestia parkingu buforowego w samym Czerwonaku. Mimo trzymiesięcznego opóźnienia jest nadzieja na powstanie parkingu dla 50 pojazdów. Gmina ma projekt, ma też na budowę pieniądze, ale musi pozyskać pozwolenie na budowę. Jedno już miała, ale ponieważ grunty, na których zbuduje się parking zmieniły charakter, pozwolenie na budowę wydane przez wojewodę jest nieważne. Nowe musi wydać starosta poznański.

Przy okazji budowy parkingu w Czerwonaku poszerzona zostanie ulica Gdyńska. Dzięki czemu powstanie pas dla skręcających w lewo na parking. Finał prac ma nastąpić wiosną przyszłego roku. Na przystanek kolejowy w Czerwonaku mieszkańcy tej gminy będą też w niedalekiej przyszłości mogli dojeżdżać mikrobusami, które zakupiła spółka Transkom.