Podopieczni Zorana Sretenovica zmierzą się z Treflem Sopot, w meczu bez większego ciężaru gatunkowego. Obie drużyny nie mają bowiem już szans na awans do fazy play-off.
Z kolei koszykarze Biofarmu Basket są w komfortowej sytuacji w walce o utrzymanie w I lidze. Podopieczni Przemysława Szurka wygrali pierwsze dwa mecze u siebie i do pełni szczęścia potrzebują już tylko jednej wygranej. W stolicy Dolnego Śląska wrocławianie zrobią wszystko, by doprowadzić do remisu 2:2. Poznaniacy udowodnili już jednak, że nie boją się gry pod presją i zapowiadają zamknięcie rywalizacji w trzech spotkaniach. Warto pamiętać, że nawet w przypadku dwóch niepowodzeń decydujący bój odbędzie się w Poznaniu.
Największe emocje będą chyba jednak towarzyszyć pierwszemu starciu o ekstraklasę w pierwszoligowych derbach Wielkopolski.
W rundzie zasadniczej dwa razy Ostrovia wygrała z Eneą AZS Poznań, ale w ostatniej rundzie play-off akademiczki zasygnalizowały zwyżkę formy.
– Wiem, że w trakcie rundy zasadniczej pojawiły się opinie, że gramy nieciekawie i nic w tym sezonie nie zdziałamy. Sceptyków prosiłem o cierpliwość, bo znam wartość swoich dziewczyn. Rzeczywiście złapaliśmy ostatnio właściwy rytm, ale niestety znów mamy problemy kadrowe – przyznał trener poznańskiej drużyny, Ryszard Barański.
Okazuje się bowiem, że po szczegółowych badaniach lekarskich sezon ma już z głowy Magdalena Wojdalska (naderwała ścięgno Achillesa), a Karolina Budeń walczy z czterema urazami. – Ona będzie mogła zagrać w Ostrowie, ale nie jest jedyną zawodniczką, która ma problemy zdrowotne. Po trzy treningi opuściły też Kinga Woźniak i Aleksandra Pietraszek. Rozmawiałem już jednak z zawodniczkami i wiem, że duch w narodzie nie zginął. Zapowiedziały, że będą walczyć do upadłego, a tylko to może dać nam nadzieję na wygraną w konfrontacji z Ostrovią – dodał Barański.
Według niego ekipa Wojciecha Szawarskiego będzie trudniejsza do pokonania niż przed rokiem JTC MUKS Poznań.
– Czwarty rok z rzędu trafiamy na faworyta rozgrywek, ale to nie znaczy, że składamy broń. Ostrovia ma bardzo wyrównany zespół i czasami druga piątka gra lepiej niż pierwsza. Ma też jednak słabe punkty. Naszej szansy upatruję w podkoszowej walce.Nie bez znaczenia będą też rzuty wolne. Jak ja to mówię nie ma bokserów odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni. Tak samo jest w koszykówce, bo nie ma przecież zespołów nie do ogrania – zauważył szkoleniowiec akademiczek.
Jego zdaniem fakt, że w półfinałach I ligi spotykają się wyłącznie drużyny z grupy zachodniej świadczy o niewłaściwym podziale. – PZKosz. tłumaczy, że decydują względy geograficzne, ale to nieprawda, bo choćby z Poznania jest znacznie dalej do Krakowa niż do Płocka, a Mon-Pol Płock, w przeciwieństwie do Korony Kraków, nie był w naszej grupie – zakończył Barański.
Program spotkań w ligach koszykówki
TBL: Trefl Sopot – BM Slam Stal Ostrów (niedziela, godz. 17)
I liga mężczyzn: (play-out) Exact Systems Śląsk Wrocław – Biofarm Basket Poznań (sobota, godz. 15, ewentualnie niedziela godz. 17)
I liga kobiet: (półfinał play-off) Ostrovia – Enea AZS Poznań (sobota, godz. 18)
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?