Spotkanie rozpoczęło się po myśli Basketu. Po dwóch minutach gry na tablicy wyników widniał rezultat 6:0 dla gospodarzy. Później rywalizacja wyrównała się i goście wyszli nawet na moment na prowadzenie (12:10). Wtedy zespół Przemysława Szurka odpowiedział serią 8:0. W końcówce swoje 4 punkty dołożył młodziutki środkowy, Wiktor Paczkowski i po pierwszej kwarcie Enea Basket prowadził 26:21.
Zobacz też: TOP 10 najładniejszych koszykarek w polskiej lidze
Na starcie drugiej odsłony meczu w jednym ze starć pod koszem rywali ucierpiał Patryk Pułkotycki. Skrzydłowy opuścił boisko o własnych siłach i kilka minut później był w stanie wrócić do gry. Gospodarze kontynuowali dobrą passę, po trzech minutach i dwutakcie Brandona Randolpha z kontry mieliśmy wynik 34:23. Krakowianie nie składali broni – swoich sił z dystansu próbował z powodzeniem Mateusz Orłowski, a wsadem popisał się Rafał Komenda. Cały czas jednak ekipa z Poznania zachowywała przynajmniej kilka punktów przewagi, a w połowie kwarty zdołała odskoczyć na 15 oczek po rzucie z dystansu Dymały.
Po kilkunastu minutach odpoczynku oba zespoły grały na podobnym poziomie z tą różnicą, że poznaniacy błyskawicznie – bo przez dwie minuty – złapali aż cztery faule. Przez ponad pół kwarty zespół Przemysława Szurka grał z przekroczonym limitem przewinień, z czego starał się korzystać AZS AGH. W ostatnich kilkudziesięciu sekundach tej odsłony cztery rzuty osobiste wykorzystał Dymała i przed ostatnią kwartą Basket był na prowadzeniu 70:57.
Czwarta część meczu rozpoczęła się od serii 5:0 poznaniaków. Nadzieję krakowianom próbował przywracać Kaheem Ransom, ale Amerykanin ewidentnie nie miał swojego dnia, jeśli chodzi o skuteczność rzutową. Trafiał za to z linii rzutów osobistych i na niespełna trzy minuty przed końcem goście zmniejszyli straty do 9 oczek. Wtedy zaczęło się robić nerwowo. Goście zdobyli 4 szybkie punkty, Ransom dołożył kolejne dwa po lay-upie i przewaga Basketu wynosiła już jedynie 3 punkty. Na szczęście goście dopuścili się dwóch strat w ostatniej minucie meczu, co pomogło naszej drużynie utrzymać prowadzenie i zwyciężyć 85:78.
– Najważniejszą informacją jest to, że wygraliśmy i że hala znów się zapełniła. To pokazuje, że mamy dla kogo grać, mamy dla kogo walczyć. Kluczowe jest to, że dopisujemy do tabeli 2 punkty, a zwycięstw z drużynami z naszego zasięgu i tych, które plasują się niżej, potrzebujemy najbardziej – przekonywał trener Przemysław Szurek.
Z kolei Marcin Dymała mówił o tym, że jego drużyna niepotrzebnie zafundowała sobie emocje w końcówce spotkania.
– Na pewno nie poszła ona do końca po naszej myśli, powinniśmy lepiej ją rozegrać, aczkolwiek zespół z Krakowa nie miał nic do stracenia. Ich pułapki defensywne przyniosły zamierzony efekt – przechwycili kilka piłek. My nie trafiliśmy kilku rzutów i było nerwowo – mówił kapitan poznaniaków.
I liga koszykarzy: Enea Basket Poznań – AZS AGH Kraków 85:78 (26:21, 25:16, 19:20, 15:21)
Enea Basket: Dymała 24, Randolph 19, Adamczyk 11, Andrzejewski 9, Fraś 7, Paczkowski 6, Stankowski 5, Kulis 4.
Najwięcej dla AZSAGH: Ransom 28, Mąkowski 16, Palmowski 9.
Inne wyniki: Niedźwiadki Przemyśl – Żak Koszalin 85:88,Enea Astoria Bydgoszcz – Miasto Szkła Krosno 61:69, Kotwica Kołobrzeg – Politechnika Opolska 80:77, GKS Tychy – Górnik Wałbrzych 88:96, Decka Pelplin – AZS AWF Katowice 85:86;
I liga koszykarek: Basket Ostrovia – Widzew Łódź 62:67 (8:12, 14:14, 15:18, 19:12, dogrywka 6:11)
Najwięcej dla Basketu: Dekert 22, Zaremba 11, Wojtysiak 10.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody