Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszmarne warunki na poznańskiej "Sielance"? Targ zgłoszony do prokuratury. Walczą o zakaz sprzedaży żywych zwierząt

OPRAC.:
Alicja Durka
Alicja Durka
Targ „Sielanka” od lat wzbudzał wiele kontrowersji. Mimo to, prokuratura umorzyła sprawę. Czytaj też: Kolejne dzikie koty z Ukrainy trafiły do poznańskiego ZOO. Niech nie zmyli was ich urok, potrafią być groźne!;nf
Targ „Sielanka” od lat wzbudzał wiele kontrowersji. Mimo to, prokuratura umorzyła sprawę. Czytaj też: Kolejne dzikie koty z Ukrainy trafiły do poznańskiego ZOO. Niech nie zmyli was ich urok, potrafią być groźne!;nf Fundacja Viva!
Fundacja Viva! złożyła zażalenie do poznańskiej prokuratury w sprawie umorzonego dochodzenia dotyczącego łamania praw zwierząt na targu „Sielanka”. Prokuratura Rejonowa Poznań Wilda nie dopatrzyła się znamion przestępstwa. Powstała w tej sprawie petycja do prezydenta Poznania.

Koszmarne warunki na targowisku w Poznaniu

Postępowanie prokuratorskie w sprawie targowiska „Sielanka” trwało rok. Fundacja uważa, że w tym czasie nie ustalono kluczowych okoliczności, o których była mowa w zawiadomieniu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, a postanowienie o umorzeniu dochodzenia nie zawiera ani jednego słowa uzasadnienia.

Aktywiści kampanii Stopklatka i Zostań Wege przez trzy niedziele, podczas których odbywał się handel na targu, monitorowali, w jaki sposób traktowane są tam zwierzęta. Zarejestrowali wielokrotnie powtarzające się sytuacje łamania praw zwierząt oraz brak jakiejkolwiek kontroli ze strony organizatora targu, czyli Poznańskiego Związku Hodowców Gołębi Rasowych i Drobiu Ozdobnego.

- Nagminny brak dostępu do wody, chwytanie zwierząt za skrzydła, wrzucanie i pakowanie kur i kaczek w worki lub ciasne siatki nawet po kilka osobników, przetrzymywanie stłoczonych ptaków w klatkach, nielegalna sprzedaż zwierząt przed targiem, a także na jego terenie to powtarzające się sytuacje zarejestrowane przez aktywistów. Zwierzęta upchane w worki nie mogą przyjąć naturalnej pozycji, co grozi uszkodzeniem ciała, a nawet uduszeniem i bez wątpienia wywołuje u zwierząt ogromny stres. Mimo upału część kupujących zostawiała zwierzęta w workach w nagrzanych samochodach i wracała na targ robić dalsze zakupy

- alarmują obrońcy zwierząt.

Zobacz też: "Ludzie gotują piekło na ziemi swoim zwierzętom". Dramatyczne relacje pracowników TOZ

Fundacja Viva! zbiera podpisy pod petycją do władz miasta Poznania o wprowadzenie zakazu handlu zwierzętami w tym miejscu.

- Domagamy się wprowadzenia zakazu sprzedaży żywych zwierząt na targu "Sielanka", który odbywa się na terenie należącym do Miasta Poznania. Na targu tym od lat odbywa się kontrowersyjny handel zwierzętami, podczas którego ma miejsce łamanie przepisów prawa, a sytuacja, pomimo wielu doniesień medialnych, nie zmienia się

- apelują twórcy petycji.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Czytaj też: Wielka awantura o kury. Sąsiedzi otruli zwierzęta, bo przeszkadzało im gdakanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski