Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrolowany przypływ pomników

Agnieszka Świderska
Masz kasę i stać cię na to, żeby przejść do historii jako fundator pomnika X albo Y? Im ważniejszy będzie twój X, tym trudniej będzie ci odmówić. Nawet jeśli niczego równie kiczowatego nikt przed tobą nie odważył się pokazać ludziom na oczy, a tym bardziej nazwać to pomnikiem.

Problem z pomnikami polega na tym, że te na papierze zawsze można wyrzucić do kosza. Gorzej z tymi, którzy już stoją. Te najczęściej upadają w okresie przełomów, a na taki na razie się w Polsce nie zapowiada. Wywieźć? Schować? Niestety, tego również nie można praktykować. Jedyne, co zostaje, to taki pomnik znosić i przeklinać w duchu tych, który pozwolili mu oszpecić całkiem ładne miejsce.

CZYTAJ KOMENTOWANY TEKST

Trudno się dziwić radnym, że mają już dość niekontrolowanych pomników. Zwłaszcza tych potencjalnych, które w każdej chwili mogą się narodzić w czyjejś głowie. Nie ma przy tym żadnej gwarancji, że będzie to głowa najwybitniejszego rzeźbiarza stulecia. Nie można również liczyć na to, że Polakom przejdzie chęć stawiania nowych pomników. To, że może czas już z nich wyrosnąć i przejść do bardziej żywych form okazywania szacunku i hołdu martwym bohaterom, jeszcze się w tym kraju mało komu śni.

A skoro nie można uciec od pomników, to przynajmniej warto nad nimi zapanować. Przestrzeń publiczna jest sprawą publiczną, a nie prywatną, czy to się komuś podoba, czy nie. I więcej niż tylko jedna głowa powinna o niej decydować.Radni za swoją uchwałę na pomnik nie powinni jednak liczyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski