- Ford i volkswagen zaparkowane były przy ulicach Sosnowej i Harcerskiej w Koninie, a ich właściciele zastali swoje samochody z powybijanymi szybami. Szybko okazało się też, że brakuje ze środka kilku rzeczy.
Kierowca forda przyłapał nawet włamywacza na gorącym uczynku, ale ten go uderzył i zabrał portfel z dokumentami i gotówką. Z volkswagena natomiast zniknęły dwie wędki i gumowe buty, a właściciel wycenił straty na 250 zł - mówi Marcin Jankowski, rzecznik konińskiej komendy.
Zobacz też:Zobacz: W Poznaniu skradziono sejf z drogocenną biżuterią
Jak się okazało, podczas okradania jednego z samochodów włamywacz zgubił telefon komórkowy. Czynności operacyjne kryminalnych trwały w tym przypadku dość krótko – około dobę po drugim włamaniu, 47-letni mieszkaniec Konina był już w policyjnym areszcie.
- 14 listopada usłyszał cztery zarzuty: kradzieży z włamaniem, wymuszenia rozbójniczego i dwa razy uszkodzenia mienia. Przyznał się do nich wszystkich, a prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. Grozi mu do 10 lat więzienia - dodaje Marcin Jankowski.
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?