Sąd nie miał najmniejszych wątpliwości co do winy oskarżonego i jako okoliczność obciążającą wziął pod uwagę wysoką szkodliwość społeczną tego czynu, bowiem Orest Sudczak przeszedł już sześć operacji, a przed nim kolejne dwie. Poza tym od stycznia pokrzywdzony nie miał możliwości zarobkowania i groziła mu utrata wzroku. Kolejną okolicznością na niekorzyść Krzysztofa W. były niskie pobudki, jakimi się kierował przyjmując zlecenie.
Czytaj także:
Konin: 28-latek trafił do aresztu za oblanie kwasem lekarza [FILM]
Skulsk: Lekarz oblany kwasem siarkowym. Film
Konin: Oblał lekarza kwasem. Teraz go przeprosił w sądzie
- Oskarżony zgodził się na dokonanie tego przestępstwa tylko po to, by zarobić 1400 złotych. Ponadto jako okoliczność obciążającą sąd uwzględnił wcześniejszą karalność Krzysztofa W. za kradzieże, włamania i przestępstwa komunikacyjne - uzasadniał sędzia Andrzej Borkowski. - Sąd uwzględnił także okoliczności łagodzące wobec oskarżonego - przyznanie się do czynu i złożenie obszernych wyjaśnień, a także żal i skruchę za popełniony czyn - dodał sędzia.
Wyrok nie jest prawomocny i strony mogą złożyć odwołanie. Orest Sudczak z wyroku nie jest zadowolony i prawdopodobnie złoży apelację.
- Uważam, że wyrok jest zbyt łagodny. Skoro kodeks karny za tego typu przestępstwo przewiduje 10 lat pozbawienia wolności, a sąd obniża karę o połowę, to jest to przesada - skwitował Sudczak tuż po wyjściu z sali rozpraw. Lekarz ma również wątpliwości, czy kiedykolwiek otrzyma chociaż złotówkę zadośćuczynienia od skazanego zamachowca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?