W jednym z magazynów w miejscowości Komorniki, w gminie Kleszczewo, beczka z bromkiem gazu się rozszczelniła, wylewając toksyczną substancję. Mimo że sytuacja została w pełni opanowana, zarówno mieszkańcy jak i właściciele wynajmowanego magazynu chcą, by bomba ekologiczna została usunięta. Martwią się, że w przyszłości może wybuchnąć. W związku z tą sprawą zwołano sztab kryzysowy w starostwie, gdzie teraz trwają rozmowy z przedstawicielami gminy Kleszczewo. Póki co ostatecznej decyzji jeszcze nie ma.
Zobacz: Komorniki pod Kleszczewem: Wyciek niebezpiecznych substancji [ZDJĘCIA]
- Przedstawiciele gminy rozmawiają ze starostą również o tym, skąd pozyskać pieniądze na usunięcie odpadów. Mamy nadzieję, że do końca przyszłego tygodnia będzie już znane rozstrzygnięcie tej sprawy - komentuje Elżbieta Dziurka, właścicielka miejsca składowania odpadów.
Najemca magazynu został skazany kilka lat temu za pozostawienie podobnej bomby ekologicznej w hangarach lotniska w Pile.
Sprawdź: Komorniki pod Kleszczewem: Kiedy znikną toksyczne odpady?
- Ten człowiek jest już na wolności, ale nie ma z nim kontaktu. Ponadto nie ma on środków na usunięcie toksycznych substancji. Zależy nam, by zostały powzięte jakiekolwiek kroki w naszej sprawie - tłumaczy Elżbieta Dziurka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?