Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komorniki: Koncert w kościele na zakończenie festiwalu muzyki organowej

Andrzej Chylewski
Niedzielnym koncertem w urokliwym kościółku pod wezwaniem św. Floriana w Wirach zakończyła się szósta edycja Ogólnopolskiego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej Komorniki 2011.

Już od swej premiery w 2006 roku Festiwal ten jest imponującym wydarzeniem nie tylko w tej podpoznańskiej gminie, ale z racji zapraszanych muzycznych gości pretenduje do miana międzynarodowego. Wystarczy wspomnieć artystów w nim uczestniczących w poprzednich edycjach, a wywodzących się nie tylko z różnych ośrodków Polski, ale i z Finlandii, Austrii, a także z dalekiej Australii.

Są to zwykle artyści czołowi w swej specjalności, by wymienić sekstet Affabre Concinui, Poznański Chór Katedralny, Chór Katedralny Pueri Cantores Tarnovienses, zespół muzyki dawnej The Sydney Consort, Polską Orkiestrę Barokową, zespół Cappella Bydgostiensis, gitarzystę klasycznego Krzysztofa Meisingera.

Solistami koncertów festiwali byli także muzycy grający na rzadkich i bardzo oryginalnych w świecie estradowym instrumentach, że wspomnę Bałtycki Kwintet Dęty, Gdański Kwartet Kontrabasowy i Jolantę Sosnowską grającą na... pile sopranowej. W ramach festiwalu wystąpili także wokaliści, lecz przede wszystkim grono znakomitych organistów z Józefem Serafinem na czele i Krzysztofem Czerwińskim.

Tego drugiego wymieniam nie tylko z racji znakomitych wykonań kompozycji organowych, wartościowych z racji wyjątkowej muzykalności i zrozumienia pierwiastka czasowego w tej trudnej sztuce, ale i z racji stworzenia tego festiwalu i kierowania nim w sferze artystycznej. W obu dziedzinach pomaga mu zapewne doskonale wszechstronne wykształcenie muzyczne w Poznaniu, Australii, Austrii, Niemczech, USA i Wielkiej Brytanii, nie przeszkadza natomiast bardzo młody jeszcze wiek (rocznik 1980).

Dynamika tego festiwalu opiera się także na dwóch innych ważnych osobach. Pierwszą jest życzliwa festiwalowi osoba wójta gminy Komorniki, Jana Brody. Drugą, dyrektor festiwalu i Gminnego Ośrodka Kultury w Komornikach Antoni Pawlik. Nie bez zasług pozostają proboszczowie kościołów, w których odbywają się koncerty festiwalowe. Bo pomysł corocznego festiwalu opiera się na zwykle czterech niedzielnych koncertach w okresie od maja do lipca, w kościółkach dysponujących zupełnie przyzwoitymi instrumentami dla organistów i wnętrzami dla muzyki kameralnej. Wszystkie koncerty są rejestrowane, co owocuje coroczną płytą z najlepszymi prezentacjami. Słowem o muzyce wzbogaca koncerty Alina Kurczewska z Radia "Merkury" oraz kolorowe programy dla publiczności. Dokumentację historyczną festiwalu zapewnia świetnie redagowana jego strona internetowa.

Wypełniony do ostatniego miejsca kościół w Wirach oklaskiwał The Sydney Consort i Krzysztofa Czerwińskiego. Mam gorącą nadzieję i graniczącą z nią pewność, że nie po raz ostatni. Bo w kuluarach festiwalu mówiło się o zainteresowaniu nim sąsiednich gmin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski