Poznańska restauracja Szczaw i Mirabelki kilka dni temu zdecydowała się na nowo przyjmować gości mimo obowiązujących w Polsce obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. W środę po południu zawitali do nich pracownicy poznańskiego sanepidu w towarzystwie funkcjonariuszy policji.
Poznań: Otworzyła się restauracja Szczaw i Mirabelki
Otwarte restauracje w Poznaniu. Dołączają kolejni
Do akcji branży gastronomicznej #OtwieraMy zaraz po Szczawiu i Mirabelkach dołączyły kolejne. Spółka City 88 zarządzająca restauracjami: Cucina, Whisky Bar 88, Cappuccina Cukiernia & Lodziarnia również do niej przystąpiła. A zatem otwarte zostały trzy kolejne lokale.
Czytaj więcej: Sanepid i policja z kontrolą w poznańskiej restauracji Szczaw i Mirabelki. Właściciele: "Spodziewaliśmy się"
- Niestety, jako młoda spółka nie możemy liczyć na wsparcie rządowe, co utwierdziło nas o słuszności tej decyzji. Jesteśmy świadomi odpowiedzialności, którą bierzemy na nasze barki - zapewnienie pełnego bezpieczeństwa naszym pracownikom i gościom. Jesteśmy na to przygotowani, to było dla nas bardzo ważne, podobnie jak utrzymanie miejsc pracy i wsparcie naszych pracowników - tłumaczyła nam Paulina Prusiecka, przedstawicielka spółki.
Od czwartku 21 stycznia działa również restauracja SteakHouse Evil Poznań, która znajduje się przy ul. Podgórnej. Formuła w jakiej postanowiono przyjmować gości jest jednak nietypowa. Do lokalu można się wybrać na "spotkanie biznesowe w kierunku przyszłych lokali franczyzowych".
"Kto wyrazi zainteresowanie otwarciem w przyszłości lokalu typu Steak House lub Steak Bar pod szyldem "Evil", będzie mógł w nich brać udział. Będzie mógł zobaczyć jak powstają nasze mega steki i ich spróbować. Będzie też można porozmawiać o przyszłych biznesach. Zapoznać się z pracą tego typu lokalu
" - czytamy na facebookowym profilu lokalu.
Mnóstwo chętnych na franczyzę
- Chętnych jest mnóstwo. W czwartek mieliśmy maksymalne obłożenie, dziś telefony również się urywają - przyznaje nam jeden z pracowników restauracji.
Dodaje też, że lokal posiada trzy sale, w każdej z nich może pojawić się pięć osób. Jak zaznacza restauracja, w lokalu obowiązują pełne obostrzenia sanitarne. Przed wejściem należy się liczyć z pomiarem temperatury ciała, obowiązują dezynfekcja dłoni i maseczki ochronne.
- Od czwartku nie pojawiła się u nas kontrola sanepidu - przyznaje pracownik.
SteakHouse Evil to sieć restauracji. Poznański lokal nie jest pierwszym, który otwarto. Wcześniej to samo zrobiono w Szczecinie.
- Spotkania biznesowe odbiły się szerokim echem. Dzięki nim będziemy otwierać kolejne lokale w Polsce, mamy też chętnych na foodtrucki - przyznaje Piotr Piotrowski, współwłaściciel marki SteakHouse Evil. Dodaje też, że nie boi się kontroli służb sanitarnych. - W Szczecinie pojawili się w naszym lokalu pracownicy sanepidu, ale działamy zgodnie z obowiązującym prawem, więc nie mogliśmy otrzymać żadnej kary - dodaje.
Sprawdź też:
- Te restauracje upadły po "Kuchennych rewolucjach"
- 7 najbardziej niebezpiecznych dzielnic w Poznaniu
- Kosmetolożka z Poznania skazana za oszpecenie swojej klientki
- Poznaniacy przyłapani przez Google. Jesteś wśród nich?
- Te obrzydliwe rzeczy ludzie robią w samolocie [zdjęcia]
- Modowe stylizacje poznaniaków potrafią zadziwiać!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?