Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejna porażka czyściciela kamienic. Sąd oczyścił z zarzutów mieszkańca, który nagrywał działania Piotra B.

Joanna Labuda
Joanna Labuda
- To już siódma wygrana przeze mnie sprawa z Piotrem B. - mówi Jacek Rysiewicz.
- To już siódma wygrana przeze mnie sprawa z Piotrem B. - mówi Jacek Rysiewicz. Grzegorz Dembiński
Sukces poznaniaka w walce z czyścicielem kamienic. Sąd uniewinnił mężczyznę, który w internecie zamieścił filmiki pokazujące „czyścicielską” działalność kamienicznika Piotra B.

W procesie apelacyjnym sąd uniewinnił Jacka Rysiewicza, w sprawie o pomówienie i zniesławienie poznańskiego biznesmena Piotra B. To już kolejny raz, kiedy kamienicznik poniósł porażkę w sądzie.

Sprawa o zniesławienie toczyła się z prywatnego oskarżenia.

– Piotr B. wytoczył ją po tym, jak po pięciu latach bezczynnego przyglądania się przez państwo polskie nękaniu nas w naszej własnej nieruchomości i mieszkaniu, postanowiłem umieszczać filmy z nagranymi wyczynami tego mężczyzny w internecie. Założyłem bloga, gdzie opisywałem całą naszą historię od początku wejścia czyściciela do naszej nieruchomości. To właśnie te filmy i posty z bloga stały się podstawą oskarżenia, które B. wniósł do sądu w kwietniu 2015 roku – mówi Jacek Rysiewicz.

Historia konfliktu sięga jednak wiele lat wstecz. W 2008 roku Piotr B. kupił w willi na Sołaczu dwa lokale na parterze. Oprócz Rysiewiczów mieszkała tam wówczas jeszcze jedna rodzina. Po pewnym czasie oskarżony zapukał do ich drzwi, aby kupić mieszkania. Gdy usłyszał odmowę, zapowiedział, że doprowadzi do tego, by sami wynieśli się z budynku.

Na czym polegały działania biznesmena? Najpierw w 2008 roku w jego garażu ktoś uszkodził instalację gazową. To spowodowało, że w środku zimy mieszkańcy budynku zostali odcięci od gazu. Przez kolejne lata Piotr B. nie udostępnił garażu i nie pozwolił naprawić instalacji. Później z jego mieszkań poznikały okna, co wpłynęło na wyziębienie całego budynku. Przed domem składował także gruz, który został usunięty, dopiero, gdy takie zalecenie wydał sąd. Rodziny zostały także pozbawione wody i prądu.

Gehenna rodziny Rysiewiczów trwała przez wiele lat. Jacek Rysiewicz zaczął nagrywać działania biznesmena, a kilka filmików umieścił w internecie. Było na nich widać, jak Piotr B. m.in. usuwa okna, tłucze rzeczy w ogrodzie i dewastuje budynek.

Dowody, które zebrał poznaniak, kamienicznik wykorzystał przeciwko niemu, wytaczając proces o zniesławienie. Rację przyznał mu sąd pierwszej instancji, który uznał, że opublikowanie filmów i wpisów mówiących o Piotrze B. było wymierzoną w niego akcją oczerniającą. Wszystko zmieniło się 19 października.

– Sąd apelacyjny uniewinnił mnie ze wszystkich stawianych zarzutów. To już siódma wygrana przeze mnie sprawa z Piotrem B. Łącznie odbyło się ponad 100 rozpraw. Na wszystkich byłem osobiście – mówi Jacek Rysiewicz.

Przypomnijmy, że to kolejna sprawa sądowa, w której Piotr B. poniósł porażkę. Wcześniej został skazany za nękanie rodziny Rysiewiczów na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu. Wyrok jest prawomocny.

– Pokrzywdzeni byli nieustannie niepokojeni przez oskarżonego. Podczas rozpraw znamienne były ich słowa, że nigdy nie wiedzieli, co może ich spotkać – mówiła sędzia Magdalena Adamska. – To nie był konflikt. Oskarżony wykorzystał swoją dominującą pozycję, by zmusić pokrzywdzonych do opuszczenia budynku – dodała.

Kolejny wyrok usłyszał we wrześniu tego roku. Tym razem został skazany za utrudnianie życia mieszkańcom kamienicy przy ulicy Małeckiego w Poznaniu, nielegalne prace remontowe i sabotowanie kontroli nadzoru budowlanego.

POLECAMY:

Prześladowali mieszkańców, by zmusić ich do przeprowadzki. "Czyściciele kamienic" skazani. Zobacz wideo:

źródło: TVN24/x-news.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski