MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy mają problem z polskim prawem jazdy. Taksówki droższe i trudniej dostępne

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Bogna Skarul
Bogna Skarul
Obcokrajowcy mają rok na zamianę prawa jazdy na polskie. To wymaga co najmniej6-miesięcznego pobytu w naszym kraju
Obcokrajowcy mają rok na zamianę prawa jazdy na polskie. To wymaga co najmniej6-miesięcznego pobytu w naszym kraju Andrzej Szkocki
Taksówkarze przechodzą obowiązkową weryfikację. Dotyczy ona tych, którzy otrzymali licencję przed 17 września 2023 roku. Kto do końca marca nie przeszedł weryfikacji, 17 czerwca straci prawo do wykonywania zawodu. Ilu kierowców zniknie z rynku i jak odbije się to na cenach, przekonamy się pod koniec miesiąca.

- W tym czasie przedsiębiorca może wykonywać przewozy, ale chcąc kontynuować tę działalność od 1 lipca br., musi złożyć wniosek do urzędu o wydanie zupełnie nowej licencji - informuje Dariusz Sadowski ze szczecińskiego biura prasowego magistratu. - Poprzednia bowiem wygaśnie 30 czerwca z mocy prawa.

To 17 września 2023 roku nastąpiła zmiana ustawy o transporcie drogowym. Na przedsiębiorców posiadających licencję na przewóz osób taksówką został nałożony obowiązek przedstawienia m.in. zaświadczenia o niekaralności, orzeczenia lekarskiego, psychologicznego, a także polskiego prawa jazdy.

Rafał Rumiński, szef szczecineckiej korporacji Halo Taxi, mówi, że nowe przepisy to odpowiedź na postulaty zgłaszanie przez silne lobby taksówkarskie, które od dawna domagało się urealnienia regulacji prawnych, które nie nadążały za zmianami na rynku. Chodzi głównie o tzw. taksówki na aplikację. Okazało się bowiem, że wiele firm zatrudniało przygodnych kierowców, często dorabiających w ten sposób dorywczo.

- Ostatnimi laty coraz więcej jest także kierowców z zagranicy, najczęściej ze Wschodu - tłumaczy Rafał Rumiński. Dodaje przy tym, że często takie osoby nie znały języka polskiego, przepisów czy „zwyczajów” drogowych, więc dochodziło do niebezpiecznych sytuacji na drodze, i to z udziałem pasażerów.

Twierdzi przy tym, że generalnie zmiany w przepisach idą z dobrym kierunku i są spełnieniem wniosków, jakie branża taksówkarska składała od dawna.

To, że zmiany w przepisach są konieczne, potwierdza także Krzysztof Urban z korporacji taksówkowej Freenow w Polsce.

- Tylko czy ta weryfikacja wyemituje nieuczciwych? Nie sądzę. Ale pewnie w jakimś tam procencie przynajmniej ograniczy tych, którzy planowali jakieś nieuczciwe działania - uważa pan Janusz, taksówkarz z wieloletnim stażem.

W Koszalinie już wydane zostały 502 licencje taksówkarskie. Weryfikacji poddało się 347 przedsiębiorców. Łącznie taksówek w mieście jest 1020.

W Szczecinku licencję odnowiło 62 kierowców. Dwie osoby nie dostarczyły dokumentów, więc ich uprawnienia straciły ważność.

- W Szczecinku urzędnik odpowiedzialny za te sprawy dzwonił nawet do osób, które nie złożyły dokumentów, więc podejrzewam, że ci, którzy licencji nie odnowili, po prostu już nie jeżdżą i nie byli tym zainteresowani - mówi szef Halo Taxi.

- Na dzień 13 maja przedsiębiorców taksówkowych jest w Słupsku 295. Liczba ta nie zmieniła się w związku z weryfikacją, ponieważ wszyscy przedsiębiorcy spełniają jej wymogi - przekazuje Monika Rapacewicz, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego w Słupsku.

W Szczecinie do teraz zweryfikowało się pozytywnie 2011 kierowców taksówek.

- Ilu było ich wcześniej, to tego nie wiemy - mówi Dariusz Sadowski ze szczecińskiego magistrackiego biura prasowego. - Bo rejestr taki nie był prowadzony. Dopiero ustawa, która umożliwiła weryfikację kierowców, pozwoli na prowadzenie takich dokładnych statystyk.

Sadowski tłumaczy przy tym, że dokumenty kierowców do weryfikacji były przedstawiane w urzędzie przez przedsiębiorców posiadających licencje na wykonywanie przewozów taksówką i to na nich spoczywał ten obowiązek, a niekoniecznie na samych taksówkarzach zatrudnionych w korporacjach.

- I należy pamiętać, że przedsiębiorcy mogą zatrudniać wielu kierowców, a jeden kierowca może być zatrudniony u kilku przedsiębiorców - podkreśla Sadowski.

Z danych Urzędu Miasta w Szczecinie wynika, że weryfikacji poddało się 802 przedsiębiorców spośród 1306, którzy posiadali licencję, a nie poddało się weryfikacji 504 przedsiębiorców. Ale to wcale nie musi oznaczać, że po 1 lipca liczba taksówkarzy będzie mniejsza albo większa niż dotychczas.

Co z obcokrajowcami za kierownicami taksówek

Konieczność posiadania polskiego prawa jazdy to spory problem szczególnie dla dużych korporacji taksówkowych. To one bowiem najczęściej zatrudniają obcokrajowców.

- Przeprowadziliśmy ankietę wśród kierowców - mówi Krzysztof Urban, dyrektor zarządzający Freenow w Polsce. - Wynika z niej, że dla aż 35 proc. zagranicznych kierowców głównym problemem jest długi proces wymiany praw jazdy w urzędach, a co piąty deklaruje, że wciąż oczekuje na odpowiedź z placówki/ambasady kraju pochodzenia.

To problemy, które dotyczą jednakowo obecnych kierowców, którzy po prostu nie zdążą uzyskać polskiego prawa jazdy przez kolejki w urzędach, ale też tych przyszłych, którym może się takie czekanie nie opłacać.

- Brak wystarczającej liczby kierowców w dalszej perspektywie może spowodować wzrost cen oraz dłuższy czas oczekiwania na przejazd - podkreśla Krzysztof Urban.

Ale czy po 1 lipca pasażer będzie mógł być pewny, że korzysta z licencjonowanego kierowcy?

- Sprawdzenie przez pasażera, czy kierowca był zweryfikowany, nie będzie możliwe z uwagi na brak możliwości legitymowania kierowcy przez pasażera - mówi przedstawiciel szczecińskiego magistratu. - Kierowca ma obowiązek okazać wypis z licencji, ale tylko organom kontrolnym, np. policji czy Inspekcji Transportu Drogowego.

Podpowiada jednak, że po wykonaniu usługi (przejazdu) pasażer otrzymuje paragon i na jego podstawie może sprawdzić dane przedsiębiorcy wykonującego przewóz.

Inne sposoby weryfikacji kierowców

Pewnie mało kto też wie, ale są inne przepisy, które mają eliminować z branży taksówkarskiej potencjalnie niebezpiecznych kierowców.

- Co 50-100 kursów lub raz w tygodniu taksówkarz jest zobowiązany wykonać sobie zdjęcie z geolokalizacją i datą w taksówce, aby w razie czego można było sprawdzić, kto siedział faktycznie za kierownicą - mówi Rafał Rumiński. - My, jako licencjonowany pośrednik w przewozie osób, także musieliśmy się do tego dostosować. Zdjęcia muszą być przechowywane przez 5 lat. Jest z tym sporo dodatkowej pracy. W naszej korporacji jest 20 kierowców, wszyscy znamy się doskonale, więc można się zastanawiać, czy akurat w takim przypadku jest to konieczne. Ale są firmy w dużych miastach, w których jeździ po 500 i więcej taksówkarzy, więc tam weryfikacja, kto wozi ludzi, jest konieczna.

W Freenow, jak twierdzi dyrektor firmy, żaden kierowca współpracujący z platformą nie jest anonimowy.

- Od września 2023 roku Freenow prowadzi codzienną weryfikację w 25 punktach w całym kraju - twierdzi Krzysztof Urban. - Dokumenty kierowcy i zaświadczenie o niekaralności są weryfikowane w trakcie obowiązkowej wizyty w Punkcie Weryfikacji Freenow za pomocą narzędzi i technologii wykorzystywanych także przez służby graniczne w wielu krajach. Kierowcy poddawani są także weryfikacji biometrycznej w trakcie pracy, która wymusza konieczność przesłania przez aplikację Freenow „selfie” dla potwierdzenia wizerunku osoby kierującej pojazdem.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński