Kierowcy, którym kończy się polisa AC, mogą przeżyć szok, przeglądając nowy cennik. O ile więcej trzeba dać za polisę w 2024 roku?

Średnia cena polisy OC komunikacyjnego wyniosła w pierwszym kwartale 2024 582 zł. To o 10 proc. więcej niż w tym samym okresie rok temu. Wrażenie robią jednak dopiero wzrostu kosztów polis, które obowiązkowe nie są, ale ciężko bez nich spokojnie spać, mają w miarę dobry samochód. Chodzi o ubezpieczenie auto casco, które pozwala pokryć częściowo koszty naprawy auta bądź jego kradzieży.

Jak wynika z analizy ekspertów CUK Ubezpieczenia dobrowolne AC w pierwszym kwartale 2024 roku podrożało o niespełna 8 proc. w stosunku do analogicznego okresu w ubiegłym roku. Oznacza to średnią cenę zakupu polisy dla całego kraju na poziomie nawet 1024 zł. Nie wszędzie jednak jest tak samo drogo.

Niestety w niektórych, polskich województwach wzrost cen polis AC oscylował od 13 do 15 proc. Dotyczyło to Dolnego Śląska i Lubuskiego, Podlasia oraz Opolszczyzny. Warto też zauważyć, że w Lubuskim cena autocasco była najwyższa w kraju, osiągając średnio 1274 zł. W analizowanym okresie nie odnotowano ani jednego województwa, w którym ceny nie wzrosły. Dlaczego jest tak drogo?

- Wzrosty cen napraw oraz części zamiennych automatycznie przełożyły się na wzrost cen polis AC. Poza tym na wysokość ubezpieczenia wpływają czynniki związane z kierowcą, jego historią szkodową oraz cechami samochodu. Ubezpieczyciele szacują ryzyko stłuczek, wypadków, czy kradzieży aut, aby optymalnie wyliczyć składkę – komentuje Marcin Dyliński z CUK Ubezpieczenia.

Eksperci CUK Ubezpieczenia wyliczyli, że najmniejszy wzrost cen polis AC zanotowano na Zachodniopomorskim, Podkarpackim i w Małopolsce. Polisy podrożały w tych regionach średnio o około cztery procent. Najniższe ceny za ubezpieczenie autocasco płacili kierowcy z Łódzkiego – średnio około 896 zł.