Jeszcze w sobotę wielkopolska policja alarmowała: Zaginął 35-letni kierowca z Turku. Jechał ciężarowym MAN-em, miał dostarczyć towar (poduszki) do miejscowości Furth w Niemczech. Ostatni kontakt z nim miał miejsce wieczorem 18 grudnia. Przewożony towar nie został dostarczony do miejsca rozładunku.
- Poszukiwania zostały odwołane. Otrzymaliśmy informację, że mężczyzna nie żyje - mówi Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Jego ciało znaleziono w samochodzie, na parkingu w Niemczech. Wszystko wskazuje na to, że był to zgon naturalny, ale więcej będzie wiadomo po sekcji zwłok - dodaje.
Postępowanie w sprawie śmierci Wielkopolanina prowadzi policja niemiecka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?