Kazimierz Biskupi: Aeroklub zacznie zarabiać na lotach

Jednak zainteresowanie lotami turystycznymi stale rośnie, a w Kazimierzu Biskupim nawet za odpowiednią opłatą nikt nas na podniebne wojaże nie zabierze. Wkrótce wszystko ma się zmienić dzięki nowelizacji prawa lotniczego, którą 15 lipca podpisał prezydent Bronisław Komorowski. Prace legislacyjne nad ustawą trwały blisko 2 lata, a zmiany obejmują niemal wszystkie obszary obowiązującego aktualnie prawa.

CZYTAJ TEŻ:
Leszno: CSS zorganizuje mistrzostwa świata
Ostrów: Aeroklub za dwa lata zorganizuje mistrzostwa Europy
Tragedia na zawodach - pilot nie żyje

- Mamy nadzieję, że nowa ustawa spowoduje rozwój rynku lotniczego. Chodzi o ułatwienia w przewozie pasażerów. Do tej pory trzeba było mieć koncesje i certyfikaty przewoźnictwa, których nie posiadamy. Dlatego nie mieliśmy możliwości świadczenia takich usług zainteresowanym - tłumaczy Tomasz Ciemnoczołowski, dyrektor Aeroklubu Konińskiego.

W Centrum Informacji Turystycznej w Koninie wielokrotnie pytano o możliwość przelotów turystycznych.
- Ludzi zaczęły interesować takie podróże. Pytają także o przeloty balonem. Nie da się ukryć, że świat z góry wygląda pięknie i warto przelecieć się nad pięknymi jeziorami i lasami - mówi Adrian Rapeła, kierownik CIT. - To świetny sposób na poznanie regionu i fantastyczne przeżycie. Wierzę, że dzięki zmianom w prawie lotniczym oferta Aeroklubu Konińskiego będzie szersza - dodaje.

Na razie aeroklub skupia się na szkoleniu młodzieży. Jak się okazuje, dzięki niedawno nabytemu sprzętowi licencję pilota szybowcowego można zdobyć, płacąc 1900 złotych.
- Obecnie jest to jedna z najtańszych ofert w kraju. Dysponujemy wyciągarką szybowcową i to pozwoliło nam o ponad połowę zredukować koszty. Zamiast pięciu tysięcy złotych, teraz chętny zapłaci niecałe dwa - wyjaśnia Tomasz Ciemnoczołowski.

Miesięczne szkolenie kończy się 10 samodzielnymi lotami.
- Za stosunkowo niewielkie pieniądze można przekonać się, czy chcemy latać szybowcem i kontynuować szkolenie, czy jednak taka forma sportu nam nie odpowiada - twierdzi Ciemnoczołowski.

Okazuje się, że sympatyków lotnictwa w naszym regionie nie brakuje.
- Rośnie zainteresowanie lotnictwem nie tylko turystycznym, ale coraz więcej ludzi kupuje samoloty. Mówimy tu o ultralekkich i w miarę niedrogich samolotach czy o motoszybowcach - tłumaczy dyrektor aeroklubu. - Ludzie docenili wyższość samolotu nad autem. Jest coraz więcej bezpiecznych lotnisk i niewielkich lądowisk. Zamiast tracić pół dnia na podróż do Wrocławia, wsiadają we własny samolot i po chwili są na miejscu.

Ci, którzy mają statek powietrzny w Kazimierzu Biskupim, mogą bez problemu skorzystać z hangaru. Aeroklub Koniński posiada także certyfikat organizacji obsługowej, który jest ważny w całej Europie.