Karetki nie wyjeżdżają do pacjentów, bo kadra pogotowia ratunkowego maleje z dnia na dzień

– W poznańskim Pogotowiu Ratunkowym od jakiegoś czasu nie wyjeżdża kilka zespołów, ponieważ brakuje tam obsady – poinformował naszą redakcję Czytelnik.

Skontaktowaliśmy się z przedstawicielami Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu. Potwierdzają oni, że w ostatnim czasie sytuacja w pogotowiu jest bardzo trudna.

– Aktualnie blisko 60 ratowników medycznych przebywa na zwolnieniach lekarskich. Poznańskie pogotowie, podobnie, jak dysponenci ratownictwa medycznego w Polsce, odnotowali w ostatnich tygodniach znaczny wzrost chorobowości wśród personelu medycznego, co niewątpliwie przekłada się na realizację ciągłości dyżurów zespołów ratownictwa medycznego

– wyjaśnia Robert Judek, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu.

I dodaje: – Ponadto WSPR w Poznaniu, jako dysponent, mimo usilnych starań, boryka się z poważnymi problemami związanymi z brakiem zainteresowania pracą personelu medycznego w systemie PRM.

Jak tłumaczy rzecznik, brak zainteresowania zawodem ratownika medycznego wynika głównie z mało atrakcyjnych warunków pracy. To z kolei przyczynia się również do tego, że wielu ratowników decyduje się na odejście z pracy.

– Oferty pracy dla personelu medycznego na wolnym rynku są dużo bardziej atrakcyjne zarówno pod kątem warunków pracy, jak i wynagrodzenia, co w konsekwencji jest przyczyną nie tylko braku zainteresowania ale również zwolnień z pracy na wniosek pracownika. Aktualnie obserwujemy bardzo niepokojący trend odchodzenia od zawodu doświadczonych i bardzo wartościowych ratowników medycznych, co w konsekwencji może w przyszłości doprowadzić do poważnego zaburzenia funkcjonowania systemu PRM w Polsce

– podkreśla Robert Judek i dodaje, że z pracy w WSPR w Poznaniu w ostatnich tygodniach zrezygnowało 10 ratowników medycznych.

Sytuacji nie poprawia także spór ratowników medycznych z Ministerstwem Zdrowia.

– Dotyczy on zasad naliczania wynagrodzenia, umocowania zawodu ratownika medycznego w polskiej ochronie zdrowia oraz stworzenia jednolitych struktur ratownictwa medycznego w Polsce – mówi rzecznik wielkopolskiego pogotowia.

Jak zapewniają poznańscy ratownicy, pomimo braków kadrowych, starają się zapewnić pomoc wszędzie tam, gdzie jest ona niezbędna.

– Mimo ogólnopolskiej trudnej sytuacji dołożymy wszelkich starań, aby pomoc osobom w stanie nagłego zagrożenia życia została udzielona w najszybszym możliwym czasie. Jednocześnie nie mamy żadnego wpływu na podejmowane przez ratowników medycznych decyzje o odejściu od zawodu i zmian pracodawcy

- zaznacza rzecznik wielkopolskiego pogotowia.