Długa przerwa między I a II rundą tegorocznego Pucharu Świata skłoniła zawodników Orlen Teamu do zmiany pierwotnych planów i wzięcia udziału także w FIA European Cup. Zeszłoroczni mistrzowie Europy i dwukrotni wicemistrzowie z lat poprzednich trofeum z tego cyklu rajdów jeszcze na swoim koncie nie posiadają. Istotne jest, że będą mogli zdobyć nie tylko puchar, ale także nowe doświadczenia, bowiem dwa rajdy w tej serii, czyli Baja Extremadura oraz Baja Greece to wydarzenia, w których rajdowcy nie brali jeszcze udziału.
– Trasa była momentami bardzo wąska, pełna kamieni, drzew i murków. Jadąc za inną załogą dokłada się do tego jeszcze cała masa pyłu, drastycznie zmniejszając widoczność. Ściganie się w takich warunkach nie należy do najprzyjemniejszych, ale z kolei zwiększa to nasze umiejętności zarówno w prowadzeniu pojazdu, jak i w nawigacji – relacjonował Tomasz Białkowski.
Skalę trudności tego wydarzenia najlepiej obrazuje fakt, że na 134 załogi aż 30 nie dojechało do mety. Zawodnicy Orlen Teamu ukończyli jednak niedzielny etap bez przygód, wygrywając finalnie Baja TT Dehesa Extremadura w swojej klasie i plasując się na 5 pozycji w generalce.
– Ogromnie jesteśmy szczęśliwi, że w przeddzień Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej mogliśmy ją z dumą zaprezentować podczas ceremonii zakończenia rajdu. To dla nas zawsze niezwykła radość i duma – cieszył się pilot Dariusz Baśkiewicz.
Kamena Rally Team pod koniec maja pojawi się na starcie Baja Greece, kolejnej rundzie FIA European Cup. Z kolei walka o Puchar Świata rozpocznie się dopiero w lipcu podczas Italian Baja we włoskim miasteczku Pordenone.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?