Baja Greece Offroad rozgrywana w malowniczych górach Kastorii już po raz czwarty, ale po raz pierwszy jako runda FIA European Cup, była dla Tomasza Białkowskiego i Dariusza Baśkiewicza debiutem w greckich rajdach. Zawodnicy z przyczyn od siebie niezależnych przyjechali do Argos Orestiko bez zapasu czasu na aklimatyzację i odpoczynek. Praktycznie od razu wpadli w wir badań technicznych i odbiorów administracyjnych. Krótki, pięciokilometrowy odcinek kwalifikacyjny ukończyli na pozycji drugiej w swojej klasie i dziesiątej w klasyfikacji generalnej.
Zobacz też: Przed Kamena Rally Team druga runda Pucharu Europy
Pierwszy etap składał się z dwóch identycznych odcinków specjalnych, po 108 km każdy. Trasa poprowadzona górskimi szlakami na terenie zalesionego pasma górskiego, z najwyższym szczytem Verno na wysokości 2128 m n.p.m., obfitowała w wąskie drogi, liczne zakręty i masywne głazy. Bez problemu jednak zawodnicy Orlen Teamu pokonali obie te próby, wygrywając ten etap w swojej klasie i poprawiając swoją pozycję w generalce o dwa oczka.
- Dzisiejsze dwa zwycięstwa to najlepszy prezent urodzinowy, jaki mogłem dostać. Wszystko ułożyło się dokładnie tak jak chcieliśmy. Nie przeszkodziła nam nawet awaria hamulców. Mamy ponad dwie minuty przewagi nad Amerigo Venturą, zajmującym drugą pozycję, co pozwoli nam wystartować w kolejnym etapie ze spokojną głową – mówił świętujący tego dnia 37 rocznicę swoich urodzin pilot Dariusz Baśkiewicz.
Niestety drugi etap nie okazał się pomyślny dla Wielkopolan. Wymiana koła oraz wypadnięcie z trasy kosztowało zespół fabryczny Polarisa utratę cennych minut i w konsekwencji spadek na drugą pozycję w klasie T4.
- Obudziłem się rano z myślą, że będzie nas dzisiaj czekał płaski i łatwy odcinek, ale było zupełnie inaczej. Po uderzeniu musieliśmy zmienić koło, co poszło nam bardzo sprawnie. Niestety po około 10 km, próbując wyprzedzić inny pojazd, spadliśmy ze wzgórza i mieliśmy problem, żeby się wydostać i powrócić na trasę – relacjonował po SS3 Tomasz Białkowski.
Ostatni odcinek Rally Greece Offroad również nie był dla Kameny Rally Team szczęśliwy. Tym razem brak hamulców dał im się porządnie we znaki i jak komentują sami zawodnicy, była to prawdziwa walka o życie. Ostatecznie Białkowski i Baśkiewicz zakończyli Rally Greece Offroad na drugim miejscu w klasie T4 i siódmej pozycji w klasyfikacji generalnej. Zdobyte w tej rundzie punkty pozwalają zawodnikom utrzymać pozycję lidera w klasyfikacji rocznej FIA European Cup.
Za niewiele ponad miesiąc zespół pojawi się na starcie Italian Baja, której wynik liczyć się będzie w rywalizacji o Puchar Świata. Te włoskie zawody są Kamenie dobrze znane, dlatego ekipa ze Słupcy liczy w nich na wysoką lokatę.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?