Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kacper Majchrzak z Warty Poznań pojedzie na igrzyska

Radosław Patroniak
Kacper Majchrzak.
Kacper Majchrzak.
Pływak poznańskiej Warty, Kacper Majchrzak, wspólnie z kadrą olimpijską przygotowuje się od kilku dni na Termach Maltańskich do startu na igrzyskach olimpijskich w Londynie (27 lipca - 12 sierpnia).

22-letni kraulista ma wystąpić w sztafecie 4x100 m stylem zmiennym. Obok niego mają popłynąć: wicemistrz świata Konrad Czerniak (delfin), Marcin Tarczyński (styl grzbietowy) i Dawid Szulich (żabka).

- Nominacji jeszcze nie ma, ale to tylko formalność. PKOl. musi zgłosić sztafetę do startu w Londynie do końca czerwca i pewnie to zrobi, skoro wywalczyła ona kwalifikację olimpijską. Od 1992 r., od czasów Rafała Szukały, nie było w Poznaniu olimpijczyka w pływaniu, więc Kacper jest traktowany przez nas jak "perełka". Które miejsce może zająć sztafeta? Myślę, że będzie walczyć o pierwszą dziesiątkę. Finał byłby wielkim sukcesem, ale i bez niego nie będzie tragedii, bo ci chłopcy apogeum swoich możliwości powinni osiągnąć za cztery lata w Rio de Janeiro - mówił trener Kacpra, Michał Szymański, który jest też odpowiedzialny za przygotowanie pływackie triathlonistki Agnieszki Jerzyk.

Majchrzak zaczynał przygodę z pływaniem jako 7-latek pod okiem Grzegorza Płuciniaka w Posnanii. W pierwszej klasie gimnazjum przeszedł do Warty, a od 16 roku życia trenuje pod skrzydłami Szymańskiego.

- To ułożony chłopak, który może tylko być wzorem dla młodszych kolegów. Kacper to taki naturalny materiał na sportowca. Moja opinia nie jest odosobniona, bo jak pojechał pierwszy raz na kadrę, to wszyscy trenerzy gratulowali mi takiego zawodnika. Czy ma słabe strony? Przy 190 cm nie ma potężnej sylwetki, ale pracujemy nad tym, by rozbudować jego tkankę mięśniową - przekonywał trener Warty.

Zadał on kłam też teorii o tym, że najlepsze wyniki w pływaniu można osiągnąć w wieku juniorskim. - U nas się tak przyjęło, bo chłopaka, który ma 16 lat łatwo "przycisnąć" i wyeksploatować. Jak zawodnik wkracza w wiek seniorski, to zazwyczaj zostaje odstawiony na boczny tor, bo klub nie ma z niego ani punktów, ani pieniędzy. A światowa tendencja jest zupełnie inna. W pływackim sprincie wiek przesuwa się w kierunku doświadczonych zawodników. Ja mam 33 lata i w Australii mógłbym jeszcze robić za gwiazdę pływacką, w Polsce natomiast muszę się martwić, by rozwiązywać przyziemne sprawy Kacpra i jego kolegów - zakończył Szymański.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski