Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Już niedługo na Bułgarskiej trybuny pamięci tercetu A-B-C. To nasz pomysł

Marek Lubawiński
Marek Lubawiński
Marek Lubawiński
Dwa pierwsze tygodnie 2013 roku już za nami. Polscy sportowcy spisują się nadspodziewanie dobrze. Agnieszka Radwańska przed Australian Open bije rywalki jak chce, Justyna Kowalczyk pokazuje schorowanej Marit Bjoergen gdzie jej miejsce szyku, Kamil Stoch z kolegami dobrze skacze, a Piotr Żyła na dodatek powinien w najbliższym czasie zbierać laury w konkursach krasomówczych.

"No, fajnie! Przed konkursem obejrzałem sobie, jak biłem rekord Polski na mamucie w Vickersund. To mnie podbudowało. A potem tylko ruszałem z belki, garbik z progu, fajeczka, no i leci! I co, ino się cieszyć" - mówił Żyła po konkursie w Wiśle Malince. Kto to słyszał pewnie do dziś się śmieje.

Ale nie tylko dzięki Piotrowi Żyle jestem na początku tego roku w niezłym humorze. Otóż doszły mnie słuchy, że na Bułgarskiej już niedługo może dojść do ważnego wydarzenia. Wszyscy myślą o jakimś fajnym transferze w Lechu, ale na razie te kwestie pozostawmy w sferze medialnych spekulacji, a tutaj okazuje się, że wyobraźnia ludzka nie zna granic.

Ale dziś nie o sprawach materialnych, dziś o sprawach ducha. Wszystko wskazuje na to, że już niedługo trzy trybuny Stadionu Miejskiego otrzymają nazwy wielkich piłkarzy Kolejorza - Teodora Anioły, Edmunda Białasa i Henryka Czapczyka. To znakomita wiadomość. Ponoć do rozstrzygnięcia pozostały tylko drobne sprawy techniczne, bo jeszcze powinno, a wręcz musi znaleźć się miejsce dla uhonorowania Macieja Frankiewicza, który goli dla Kolejorza nie zdobywał, ale w historii klubu zapisał się znakomicie.

Wierzę, że wiosną będziemy mogli już powiedzieć, że mecz Lecha oglądaliśmy z trybuny Anioły, Białasa czy Czapczyka. Jeśli tak się stanie satysfakcję będę miał ogromną, bo to przecież na łamach "Głosu Wielkopolskiego" 3 września 2010 roku, w dniu pogrzebu Henryka Czapczyka na cmentarzu przy ul. Nowina w Poznaniu zaproponowaliśmy, by trzem trybunom na stadionie przy ulicy Bułgarskiej nadać nazwy tych znakomitych niegdyś zawodników.

- Naszym zdaniem wielkim uhonorowaniem pamięci tercetu ABC byłoby też wmurowanie na każdej z tych trybun pamiątkowych tablic - proponowałem prawie 30 miesięcy temu.

- To znakomity pomysł - twierdził Włodzimierz Wojciechowski, napastnik Lecha z lat 70. Również Piotr Reiss twierdził wtedy, że to znakomity pomysł upamiętnienia wielkiej trójki poznańskiego Kolejorza.

Cieszę się bardzo, że już niedługo wielka historia Lecha zostanie w należyty sposób uhonorowana. Ale przypominam też moją i "Głosu" propozycję dlatego, że pojawiły się też sygnały, że to nie na naszych łamach po raz pierwszy zaproponowano uczczenie tercetu ABC. - Ten pomysł ma teraz wielu ojców - usłyszałem niedawno. Zrobiło mi się bardzo przykro, a dlaczego tak jest wie choćby najlepiej Jacek Hałasik z Radia Merkury, który od samego początku sekunduje dzielnie mojemu, podkreślam mojemu pomysłowi. Ale jestem przekonany, że wszystko dobrze się skończy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski