Bartosz Smektała wręcz fruwał na torze w Opolu. Wygrał wszystkie swoje wyścigi i jak najbardziej zasłużenie stanął na najwyższym stopniu podium. - Wygrana z kompletem punktów musi cieszyć. Tym bardziej, że zawody o Brązowy Kask mają swoją rangę - twierdzi wychowanek leszczyńskich Byków, który tydzień wcześniej, w finale indywidualnych mistrzostw Polski juniorów wywalczył brązowy medal. - I teraz trochę żałuję, że wtedy nie byłem równie skuteczny i także nie wygrałem - przyznał Smektała.
W tamtym finale dość niespodziewanie triumfował Daniel Kaczmarek, który w Opolu zajął drugą lokatę. - To także jest dla mnie spory sukces. Tym bardziej, że kończę już 19 lat i to mój ostatni start w Brązowym Kasku. Czy już dotarło do mnie, że jestem młodzieżowym mistrzem kraju? Teraz już tak. Ostatnie sukcesy na pewno pozwoliły mi uwierzyć we własne możliwości. No i teraz nie mogę już sobie pozwalać na wpadki, bo w końcu tytuł do czegoś zobowiązuje - mówi reprezentant Fogo Unii.
Szóste miejsce w Opolu zajął Dominik Kubera, który nie tak dawno razem z Kaczmarkiem i Smektałą sięgnął także po złoty medal młodzieżowych mistrzostw Polski par klubowych. Juniorzy Byków w ostatnich dniach seryjnie zatem zdobywają medale. A to nie koniec, bo w tym sezonie czekają ich jeszcze finał młodzieżowych drużynowych mistrzostw Polski oraz ostatnie turnieje Ligi Juniorów. Leszczynianie są faworytami obu tych imprez. Istnieje zatem spora szansa, że w klubowej gablocie staną kolejne puchary.
Kibice czekają także na jeszcze lepsze występy swoich młodych zawodników w rozgrywkach PGE Ekstraligi. - Na razie jest z tym różnie, ale wyniki w końcu przyjdą. Najważniejsze, że nasi wychowankowie robią systematyczne postępy - uważa trener Roman Jankowski. Bo w tym miejscu warto przypomnieć, że juniorzy z Leszna są jeszcze bardzo młodzi. Najstarszy z nich, Kaczmarek ma dopiero 19 lat. Smektała wkrótce skończy 18 lat, a Kubera jest jeszcze o rok młodszy. Byki nie muszą się zatem obawiać o przyszłość klubu.
Co więcej, w następnym sezonie, kiedy to wiek juniora skończą m.in. Bartosz Zmarzlik i Paweł Przedpełski, leszczynianie mogą nie mieć sobie równych również w ekstralidze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?