Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jubileusz WZPN, czyli łączy nas miłość do futbolu

Radosław Patroniak
Piłkarz stulecia, Mirosław Okoński, ze specjalną paterą i bukietem róż podarowanym przez Jerzego Łupickiego
Piłkarz stulecia, Mirosław Okoński, ze specjalną paterą i bukietem róż podarowanym przez Jerzego Łupickiego Fot. Waldemar Wylegalski
– Wszystkich nas łączy jedna rzecz – miłość do futbolu i to jest wartość bezcenna – tak mówił na zakończenie uroczystej akademii z okazji 100-lecia WZPN jego prezes, Stefan Antkowiak.W Sali Ziemi na terenie MTP zebrało się ponad tysiąc osób, by świętować niepowtarzalny jubileusz.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z JUBILEUSZU:
WIELKOPOLSKI ZWIĄZEK PIŁKI NOŻNEJ ŚWIĘTUJE 100-LECIE

Głównymi bohaterami sobotniego popołudnia byli przede wszystkim wyróżnieni piłkarze, trenerzy i działacze. Nagrodę dla najlepszego zawodnika minionego wieku odebrał Mirosław Okoński, bo tak zadecydowali nasi Czytelnicy w specjalnym konkursie. – Dziękuję kibicom za wszystkie głosy i dziękuję za to, że dzięki nim przeżyłem piękne chwile – mówił łamiącym się głosem popularny „Okoń”. Oprócz gratulacji od oficjeli były snajper Kolejorza odebrał wspaniały bukiet róż od swojego przyjaciela, Jerzego Łupickiego. Okońskiego nie mogło też oczywiście zabraknąć w jedenastce stulecia.

Niezwykle wzruszony był również trener 100-lecia, czyli Wojciech Łazarek. Popularny „Baryła” tłumaczył fenomen Lecha z lat 80-tych i żałował, że wtedy nie było Ligi Mistrzów...

– Nie przypuszczałem, że będę grał jak słynny aktor Ludwik Solski do 100 lat. Nie spodziewałem się tego wyróżnienia, więc tym bardziej jest mi niezmiernie miło – mówił były szkoleniowiec Kolejorza i reprezentacji.

Według niego dawny Lech nie miał jednego ojca sukcesów. – Na gali padały nazwiska, ale myślę, że wtedy wszyscy w Poznaniu, łącznie z kibicami, wkomponowali się w atmosferę czegoś niepowtarzalnego i w atmosferę dobrej, rzetelnej pracy. Szkoda, że nie da się tego przenieść do współczesności i niekoniecznie już ze mną – dodał Łazarek.

O jedenastce stulecia mówił on w samych superlatywach. – Nie potrafię powiedzieć czy kogoś mi w niej brakuje. Wiem natomiast, że to zestawienie piłkarzy byłoby dzisiaj jedenastką marzeń. Gdybym mógł ich poprowadzić, to na pewno Liga Mistrzów stałaby przed nami otworem – zakończył 76-letni szkoleniowiec.

Uroczysta gala przyciągnęła do Poznania wiele znakomitości piłkarskich i wiele ważnych postaci ze świata futbolu. Prezes WZPN otrzymał m.in. gratulacje i prezenty od szefów szesnastu wojewódzkich związków piłki nożnej.

Na jubileuszu pojawił się też wiceprezydent Niemieckiego Związku Piłki Nożnej (DFB) i szef Dolnosaksońskiego Związku Piłki Nożnej, Karl Rothmund.
– Dzisiaj naszą wspólną ojczyzną jest Europa, a przykładem, że nie ma ona granic są choćby losy obecnego tutaj Zbigniewa Bońka i prezydenta UEFA, Michela Platiniego, którzy przed laty zdobywali ważne trofea w jednej drużynie, czyli Juventusie Turyn. O naszej bliskości i przyjaźni świadczy również wzorcowa współpraca obu związków, polegająca na wymianie sędziów, doświadczeń i wizytach działaczy – podkreślił Rothmund, którego przemówienie tłumaczył znany menedżer piłkarski, Andrzej Grajewski.

Z kolei szef piłkarskiej centrali, Zbigniew Boniek, skoncentrował się na wątkach osobistych.
– Byliście i jesteście szalenie mocni. Jak zastanawiałem się nad tym, z czym kojarzy mi się Poznań, to przede wszystkim z wielką gościnnością i szalonymi kibicami. Tutaj zawsze panowała ogromna mobilizacja i tutaj zawsze było ciężko wygrać. Tak zresztą jest do dzisiaj – przyznał Boniek, który specjalne podziękowania skierował wobec Jacka Rutkowskiego i Zbigniewa Drzymały, mówiąc, że są wielkimi właścicielami piłkarskimi.

Uczestnicy gali obejrzeli także 45-minutowy film Marcina Januszkiewicza o historii wielkopolskiego futbolu i wysłuchali światowych standardów muzyki za sprawą Orkiestry Reprezentacyjnej Sił Powietrznych pod batutą majora Pawła Joksa.

Największy aplauz z jego solistów towarzyszył występowi 11-letniej Julii Mróz, która w popisowy sposób wykonała słynną piosenkę Maryli Rodowicz ,,Futbol”. Z kolei o sprawne prowadzenie imprezy zadbali szefowie redakcji sportowych Radia Merkury i „Głosu Wielkopolskiego”, czyli Krzysztof Ratajczak i Marek Lubawiński.

– Piłka nożna to więcej niż gole, strzały i parady. To dzieło życia kilku pokoleń Wielkopolan, to także dowód wytrwałości i trudu naszych pokoleń – zauważył szef WZPN i trudno się było z nim nie zgodzić.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski