Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest mi szczególnie miło jeśli ludzie znają mnie nie tylko z telewizji - mówi Małgorzata Walewska

Marek Zaradniak
Małgorzatę Walewską tym razem usłyszymy m.in. w kolędach
Małgorzatę Walewską tym razem usłyszymy m.in. w kolędach Bartek Banaszak courtesy VOYK
z Małgorzatą Walewską światowej sławy polską śpiewczką operową nie tylko o operze i muzyce

Już w poniedziałek wystąpi Pani w poznańskim Teatrze Wielkim na koncercie Christmas Songs razem z Gary Guthman Jazz Quartet. Lubi Pani jazz? Jaki rodzaj jazzu odpowiada Pani najbardziej?
Z wielką przyjemnością słucham smooth jazzu opartego na pięknych nostalgicznych melodiach. Moimi faworytami w tym gatunku są Chet Baker i Ella Fitzgerald. Dzięki Gary’emu Guthmanowi zakochałam się też w Julie London.

Często zdarza się Pani występować z zespołami jazzowymi?
Sporadycznie, ale zawsze z dużą przyjemnością. Pierwszy koncert tego typu, w którym wzięłam udział miał miejsce w 1994 roku w Operze Narodowej, a przy fortepianie oddawał się improwizacji jazzowej sam Adam Makowicz. Jeśliby zespół Motion Trio podciągnąć pod jazzowy to miałam wielką przyjemność wystąpić z nimi (już drugi raz) w zeszłym roku i mam nadzieję, że jeszcze się kiedyś spotkamy na scenie.

A kolędy ? Ma Pani swoją ulubioną?
Jezus malusieńki! - to moja ulubiona i bardzo lubię aranżację Sebastiana Olko, która znalazła się na płycie Christmas Time. Wiem, że podczas koncertu będzie dostępna ta płyta.
Kiedyś rozmawialiśmy o tym, że współpracuje Pani z zespołami rockowymi. Nadal się to Pani zdarza?
Trudno to nazwać współpracą, to były raczej wyjątki. Miałam wielu kolegów w tej branży i czasem ulegałam ich prośbom ze względu na sympatię. W czasie studiów zdarzało się to częściej, a potem już tylko w wyjątkowych wypadkach. Były to raczej romanse z gatunkiem pop niż rock. Ostatni taki występ miał miejsce w 2008 roku, kiedy na zaproszenie Kuby Sienkiewicza wzięłam udział w koncercie i nagraniach z okazji 20 lecia zespołu. Realizatorem pierwszej płyty Elektrycznych Gitar „Wielka radość” był mój mąż, więc to była dla mnie podróż sentymentalna.

Jest Pani jedną z największych, a zarazem najbardziej rozpoznawalnych gwiazd polskiej opery. Czy tę populrarność odczuwa pani na co dzień? Tym bardziej, że zasiada Pani w jury programu telewizyjnego „Twoja twarz brzmi znajomo”?
Tak, czasem się zdarza, że ktoś mnie zaczepi, poprosi o autograf.... Muszę przyznać z radością, że są to raczej sympatyczne „zaczepki”. Jest mi szczególnie miło, jeśli okazuje się, że zagadujący zna mnie ze sceny operowej, a nie tylko z telewizji.

Czy rok, który mija był pracowity dla Pani?
Pracowite było ostatnie 25 lat, a w tym roku nastąpiło ich podsumowanie. Otrzymałam złotą Glorię Artis. Wręczenie odznaczenia nastąpiło bezpośrednio po przedstawieniu „Goplany”, w którym miałam przyjemność grać rolę Wdowy. To były dwa najważniejsze wydarzenia artystyczne tego roku. I oba w Operze Narodowej. Tym z Państwa, którzy nie mieli okazji zobaczyć przedstawienia „Goplany” na żywo gorąco polecam spektakl w internecie. Ze strony Opery Narodowej można łatwo przejść na platformę internetową vod, gdzie jeszcze przez parę miesięcy będzie dostępna cała opera. A jeśli pan pyta o ostatni rok, to spędziłam go przede wszystkim w Polsce, co pozwoliło mi wziąć udział w programie TTBZ i więcej śpiewać w polskich teatrach. Bardzo sobie cenię współpracę z operami krakowską, poznańską, łódzką, szczecińską….a 2017 rok przywitam w Operze Śląskiej w Bytomiu.

Czy ma Pani swoją ulubioną operę , w której lubi Pani występować, którą lubi Pani śpiewać?
Zawsze najbardziej interesujący jest nowy tytuł w repertuarze. W tym roku była to Wdowa w „Goplanie” w Operze Narodowej, ale wiele satysfakcji przynosi mi każde przedstawienie „Trubadura” w Operze Krakowskiej. Równie fascynująca jest rola Kundry w wagnerowskim „Parsifalu”, którą mam wielki zaszczyt i przyjemność śpiewać w Operze poznańskiej w gronie znakomitych, międzynarodowych solistów. W tym roku do tego grona dołączy nasz wagnerowski baryton eksportowy Tomek Konieczny.

A jak zapowiada się Nowy Rok poza wspomnianym już „Parsifalem”, w którym zaśpiewa Pani 9 kwietnia?
Koncert noworoczny zaśpiewam w towarzystwie solistów opery bytomskiej, między innymi Ewy Majcherczyk, z którą wykonamy duet z opery Lakmé. Główny motyw tego duetu często wykorzystywany jest w reklamach telewizyjnych. A potem czeka mnie doświadczenie jedyne w swoim rodzaju... W styczniu, w Teatrze Wielkim w Łodzi odbędzie się finał konkursu, do którego zakwalifikowało się trzech z czterdziestu kompozytorów z całego świata. Każdy finalista ma skomponować muzykę do tej samej sceny. Libretto napisała pani Małgorzata Sikorska-Miszczuk. Historia może się kojarzyć z operową wersją „Ziemi obiecanej”. To biograficzna opowieść o wielkim łódzkim przedsiębiorcy Izraelu Poznańskim. Tytuł opery to „Człowiek z Manufaktury”. Będę miała przyjemność śpiewać rolę Zofii. Zofia jest postacią fikcyjną. Inspiracją dla pani Sikorskiej do stworzenia tej postaci była kobieta na obrazie Van Gogha „Kościół w Auvers”. Zofia pochodzi z Francji, lecz nie jest do końca postacią realną. Moim zadaniem będzie trzykrotne wykonanie tego samego fragmentu libretta, (łącznie z odtwórcami innych ról) w trzech różnych kompozycjach. Czekam z niecierpliwością i także obawą na to wydarzenie. To duża odpowiedzialność, bo mam wrażenie, że nasze przygotowanie i interpretacja mogą zaważyć na wygranej. Koncert, który odbędzie się 5 stycznia w Teatrze Wielkim w Łodzi, będzie miał charakter próby otwartej dla publiczności. Zapraszam, jestem przekonana, że dla wszystkich będzie to ciekawe doświadczenie.
Rozmawiał
MAREK ZARADNIAK

Zawsze najbrdziej interesujący dla mnie jest nowy tytuł w repertuarze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski