Jesienny boom na korepetycje. Maturzyści szukają pomocy

- Te próbne matury to dla nas sprawdzian, który pokazuje, jakie kwestie matematyczne opanowaliśmy, a z jakimi sobie nie radzimy - mówi Aleksander Kubiak, tegoroczny maturzysta. - Zwykle po pierwszych dwóch takich próbach zaczynamy szukać korepetytorów, bo samemu trudno nadrobić zaległości.

CZYTAJ TEŻ:
Mamo, tato - nie jestem prymusem
Raport Młodzież 2011: Cenią przyjaźń i chcą pomagać

Tę tendencję potwierdza Piotr Rakoniewski, student V roku matematyki, który korepetycji udziela od kilku lat.

- Najczęściej trafiają do mnie uczniowie, którzy mają już tak duże zaległości, że nie mogą poradzić sobie z nimi samodzielnie. Korepetycje są dla nich ostatecznością - przyznaje Rakoniewski. - Dobry korepetytor to dzisiaj prawdziwy skarb - najlepiej wiedzą o tym rodzice, którzy nauczycieli dla swoich dzieci szukają "z polecenia".

Miesięczne zarobki Piotra zależą od liczby godzin, które wypracuje. Zazwyczaj jest to około 20-25 godzin, co przy stawce 25 złotych pozwala mu zarobić 500-600 złotych.

Sama stawka za korepetycje też może być różna. Najlepsi biorą nawet 35 złotych za godzinę zegarową.
- Należy przy tym pamiętać, że samo spotkanie z uczniem to nie wszystko. Udzielając korepetycji w dwugodzinnym bloku, przygotowuję się do nich około godziny - tłumaczy Piotr Rakoniewski.

Alina, studentka IV roku matematyki, zauważyła, że uczniowie, którzy zgłaszają się na korepetycje, najczęściej nie wiążą z "królową nauk" swojej przyszłości: - Chcą tylko zdać maturę i jak najszybciej o niej zapomnieć - przyznaje Alina, która matematyki uczy już od czterech lat.

- Na korepetycje poświęcam 15-20 godzin miesięcznie, co pozwala mi zarobić około 500 złotych. To ważna część mojego studenckiego budżetu i właściwie najważniejszy argument, który skłania mnie do udzielania korepetycji - mówi Alina.

Poza dodatkowymi zajęciami z matematyki maturzyści poszukują też pomocy przy powtórkach z języka polskiego.

Weronika Zborowska od ponad dwóch lat pomaga licealistom i z przykrością stwierdza, że pytają głównie o to, za ile zrobi się za nich prezentację z polskiego.

- Zaczyna się od wspólnego wyboru tematu, przygotowania bibliografii i planu pracy - wymienia studentka IV roku polonistyki. - A po zatwierdzeniu planu proszą, żeby zrobić prezentację za nich. Proponują za nią średnio 300-400 złotych.

Anna Piskorska, studentka IV roku filologii polskiej, korepetycji udziela już trzy lata i przyznaje, że gdyby nie one, musiałaby pójść do pracy, by się utrzymać:

- Najczęściej zgłaszają się do mnie uczniowie, którzy wiążą przyszłość z naukami ścisłymi i chcą mieć pewność zdania matury z języka polskiego.