Jedna z najpopularniejszych i najdłużej działających dyskotek w regionie zostanie zamknięta. W sobotę pożegnalna impreza w Banderozie

Banderoza zamyka się po 31 latach działalności
- Po 31 latach pięknej historii, historii którą napisało już kilka pokoleń. 31 lat niezapomnianych imprez nadszedł czas na pożegnanie. Pożegnanie z Waszym i Naszym ukochanym klubem. Klubem, z którym na pewno macie wiele mniej lub bardziej pozytywnych wspomnień. Ale jakie by nie były to zawsze są wspomnienia, czyli to czego Wam i Nam nikt nie odbierze! Zawsze możemy do nich wrócić, zostaną one z Nami już na zawsze. Dziękujemy Wam z całego serducha za te niesamowite 31 lat spędzone czy to na parkiecie, przy barze, czy nawet na parkingu, który tak często był nawet bardziej oblegany jak Nasz lokal. Każdy zakątek tego klubu tętnił życiem dzięki Wam, dzięki najlepszym klubowiczom w centralnej Polsce. Móc spędzić z Wami te 31 lat to była czysta przyjemność - czytamy w mediach społecznościowych klubu Banderoza.
Lokal zostanie zamknięty z przyczyn ekonomicznych.

Do Banderozy przyjeżdżali ludzie z całego regionu
Banderoza na przestrzeni lat była jednym z najbardziej znanych klubów w województwie łódzkim. Apogeum działalności dyskoteki przypadało w latach 90. i na początku dwutysięcznych. Była czas, że na dyskotekę do Witoni jeździło wielu łodzian, dla których w soboty podstawiano specjalne autokary, które po drodze zatrzymywały się w Zgierzu, Ozorkowie i Łęczycy i dowoziły do Witoni uczestników zabawy. W sobotnie wieczory także pociągi kursujące na trasie z Łodzi do Kutna wypełnione były imprezowiczami jadącymi do Banderozy.

W Banderozie występowały największe gwiazdy
Przez te wszystkie lata w Banderozie występowały największe gwiazdy muzyki disco-polo i dance, a na ich koncerty zjeżdżały tłumu. Banderoza obok takich klubów jak Protektor w Woli Krzysztoporskiej (powiat piotrkowski), który zamknięto w 2019 roku, czy także nieistniejącej już zgierskiej La Bocci, była jedną z najbardziej znanych dyskotek w województwie łódzkim.

O Banderozie zrobiło się głośno przed trzema laty. Wówczas mimo obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa nowy właściciel Banderozy ogłosił, że zamierza otworzyć lokal. Gdy sprawę nagłośniły media postanowił wycofać się ze swojej decyzji.