Imprezę rozpoczęły koncerty zespołów Power of Trinity, Chemia i Dr Misio. Ten ostatni, mimo zdecydowanie dojrzałego wieku swoich członków, dał czterdziestominutowy pokaz rock’n’rollowego szaleństwa. Duża w tym zasługa lidera, którym jest popularny aktor Arkadiusz Jakubik. Impulsywne, dzikie zachowanie wokalisty doskonale pasowało do tekstów przepełnionych autoironią i bolesną refleksją.
ZOBACZ PROGRAM:
JAROCIN 2013
Jakubik, z początku nieco zestresowany, rozładowywał napięcie mięsistymi przekleństwami. Po chwili wytłumaczył się fanom:
- Do Jarocina po raz pierwszy przyjechałem jakieś dwadzieścia lat temu. Od tego czasu przechodziłem tu wszystkie możliwe inicjacje, nie tylko muzyczne.
Tuż po zakończeniu występu Dr. Misia i szybkim przepięciu sprzętu, na scenę wtargnął Kamil Bednarek z zespołem. Kamil, mimo wciąż młodego wieku, doskonale wie, o co na niej chodzi. Rozpoczął swój show od „Revolution” i „Szanuj to co masz”, a w następnej kolejności zaprezentował autorską wersję „Dni, których jeszcze nie znamy” Marka Grechuty. Uderzeniowa dawka energii, jaką zaprezentował wspólnie z towarzyszącą ekipą muzyków, przekonać może nawet tych, którzy na co dzień nie przepadają za reggae.
W chwili, gdy piszę te słowa, Bednarek ciągle rządzi na festiwalowej scenie, a publiczność je mu z rąk. Przede mną, jak i wciąż zapełniającymi teren imprezy widzami, występy Włochatego, Hey, Misfits i Marii Peszek.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?