Jak spędzaliśmy 1-majowe święto - oblegane ZOO Orientarium, Ogród Botaniczny parki i akweny wodne

Słoneczna i ciepła aura zachęciła wielu łodzian do odwiedzenia Arturówka, Stawów Jana i Stawów Stefańskiego. Na kąpiele woda jest jeszcze za zimna, choć nie brakowało odważnych, którzy chcieli zamoczyć choćby tylko nogi. Dużym powodzeniem cieszyły się wypożyczalnie sprzętu pływającego, który od majowego weekendu będzie dostępny we wszystkie pogodne dni.

Znalezienie miejsca parkingowego w rejonie ZOO graniczyło z cudem. Już o godzinie 11 wypełnione były niemal wszystkie parkingi w pobliżu tych atrakcji. Samochody ustawiały się dookoła parku na Zdrowiu, ale i tam o wolne miejsce było coraz trudniej. Po raz pierwszy w tym roku przed wejściem do Orientarium oczekiwała długa kolejka chętnych.

Atrakcją było też uruchomienie w parkach wodotrysków. Zainteresowanie budziły przede wszystkim nowe fontanny, jakie zainstalowano m.in. w Parku Staromiejskim oraz na Starym Rynku. Wiele osób przyszło zobaczyć jak działają, niektórzy byli zawiedzeni, że fontanny nie mają wokół siebie zbiorników wodnych, ale wytryskują wprost z poziomu gruntu, a woda natychmiast znika. Takie rozwiązanie ma jednak zalety higieniczne, woda nie ulega tak łatwo zanieczyszczeniu.

Do większości atrakcji można było dojechać liniami turystycznymi, jakie uruchomione zostały 1 maja, a będą jeździły aż do końca majowego weekendu, czyli do 5 maja. Linia tramwajowa 0 obsługiwana jest zabytkowym taborem, m.in. można spotkać tu stuletni wagon typu Sanok, będący własnością prywatną Tomasza Adamkiewicza. Kursują także dwie linie autobusowe obwożące pasażerów po najpiękniejszych zakątkach Łodzi, można nimi dojechać m.in. na Księży Młyn czy do Nowego Centrum Łodzi. Spotkamy na tych trasach historyczny tabor - jelcze i ikarusy różnych typów.