Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak ożywić plac Cyryla Ratajskiego? Są kolejne pomysły [ZDJĘCIA]

Anna Jarmuż
Przed wojną plac Cyryla Ratajskiego uchodził za jedno z najpiękniejszych miejsc Poznania
Przed wojną plac Cyryla Ratajskiego uchodził za jedno z najpiękniejszych miejsc Poznania archiwum Michał Kondella
Jak ożywić poznański plac Cyryla Ratajskiego? Przede wszystkim zadbać o zieleń i małą architekturę. Na plac mogłaby też powrócić fontanna.

Tydzień temu zastanawialiśmy się, czy plac Cyryla Ratajskiego może stać się alternatywą dla Starego Rynku. Z inicjatywą ożywienia tego miejsca wyszli mieszkańcy i lokalni przedsiębiorcy. Pojawiają się kolejne głosy w dyskusji.

Zobacz też:
Plac Cyryla Ratajskiego zmieni się w jedną z ulic Barcelony?

O "dokończenia rewitalizacji" placu wnioskował w ramach konsultacji społecznych Michał Kondella z Rady Osiedla Stare Miasto. Jego zdaniem cel ten można wpisać do Narodowego Programu Rewitalizacji Polskich Miast, na który będą przeznaczone duże środki finansowe z Unii.

- W ostatnim czasie na placu Cyryla Ratajskiego odnowiono chodniki i jezdnię. Jednak, żeby to miejsce odzyskało dawny blask trzeba zrobić coś więcej - twierdzi Michał Kondella. - Przed wojną plac był jednym z najpiękniejszych i najbardziej urokliwych miejsc w Poznaniu. Znajdowały się tam piękne kamienice w stylu francuskiego neorenesansu oraz słynna fontanną Perseusza i Artemidy.

I ta fontanna mogła by na plac powrócić. Obecnie znajduje się ona w Parku Wilsona. - To byłaby wielka atrakcja, która przywróciłaby klimat tego miejsca - stwierdza Michał Kondella. - Oczywiście, mogą pojawić się głosy sprzeciwu. Jeśli tak się stanie, miejsce to można ożywić w inny sposób.

Na przykład, nawiązując współpracę z mieszczącym się niedaleko Uniwersytetem Artystycznym. Elementem, który przywróci placowi dawny blask jest też mała architektura oraz zieleń, której obecny wygląd pozostawia wiele do życzenia. Kolejny krok to przywrócenie oryginalnej nadbudowy kamienicy nr 9 - jedynego, poza gmachem PZU, ocalałego po wojnie budynku.

- To zadanie byłoby trudniejsze, ponieważ kamienica jest własnością prywatną. Miasto mogłoby nawiązać współprace z właścicielką, która również jest tym zainteresowana - tłumaczy Michał Kondella.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski