Protesty są związane z piątkowymi wydarzeniami w Sejmie. Zgromadzeni przed UW protestują także przeciwko ograniczeniu dostępu mediów do Sejmu i wcześniejszym poczynaniom rządu PiS.
Stałym uczestnikiem antyrządowych manifestacji stał się Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. I tym razem dołączył on do protestujących.
- Mam nadzieję, że ten rząd nie doprowadzi do rozlewu krwi. Musimy zachować spokój. Dziękuję, że jesteście tutaj razem. Nie pozwolimy sobie odebrać wolności - przemawiał Jaśkowiak.
I zaznaczył, że cieszy go zjednoczenie opozycji. Prezydent dodał, że język PiS to język PRL, a słowa Mariusza Błaszczaka przyrównał do narracji Józefa Cyrankiewicza.
Przed urzędem zbierały się osoby w każdym wieku, również rodziny z dziećmi. Ci z którymi rozmawialiśmy tłumaczyli, że chcą wyrazić swój głos na temat aktualnych poczynań partii rządzącej, a protestować będą, dopóki starczy im sił.
Bunt opozycji, starcia przed Sejmem. Policja musiała użyć siły:
Źródło: TVN24
CZYTAJ TAKŻE: PiS uchwala budżet bez opozycji. Policja toruje posłom wyjazd z Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?