Część "Iroli" wróci, choćby z sentymentu, w czym pomoże najskromniejsza kampania reklamowa. Nie mogę się jednak zgodzić z próbą podejścia Irlandczyków chwytem: "Poznań był fajny, bo Wy tu byliście".
Poznań jest fajny, bo My tu jesteśmy, jego mieszkańcy i mieszkanki. O tym właśnie krzyczał mi do ucha podchmielony Irlandczyk na Starym Rynku. Od budżetu na reklamę ważniejszy jest pomysł na to, czym w 2013 roku zastąpimy wizerunek imprezowego miasta? Bo latem "zieloni" trafią do wyludnionego przez studentów Poznania...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?