Wygrana podopiecznych Janusza Niedźwiedzia (pod jego wodzą zespół w dziewięciu spotkaniach przegrał tylko raz) w Rybniku wywindowała ich na czwarte miejsce w tabeli. Gdyby rywale z pierwszych trzech miejsc mieli problemy z licencją w I lidze, to jarocinianie gotowi są do zastępstwa. To jednak mało prawdopodobny scenariusz. Bardziej prawdopodobne jest przedłużenie umowy z młodym trenerem, który w szybkim czasie pokazał, że zna się na rzeczy. W Rybniku jego ekipa nie była stroną przeważającą, ale miała w swoich szeregach supersnajpera, Karola Danielaka. 21-letni pomocnik najpierw wyprowadził goście na prowadzenie, a w doliczonym czasie gry, efektownym wolejem, zapewnił im trzy punkty.
Strzelecką kanonadę obejrzeli natomiast kibice w Turku. Godne uwagi były zwłaszcza trzy bramki zdobyte przez gospodarzy w pięć minut. Dobra skuteczność turkowian w starciu z innym spadkowiczem to jednak mała pociecha, bo przecież sezon podopieczni Piotra Szarpaka muszą spisać na straty. Jego pozostanie i piłkarzy wywodzących się z SMS Łódź było już praktycznie przesądzone, gdyby drużyna utrzymała się na drugoligowym froncie. A tak trzeba liczyć się z odpływem zawodników i zmianami w zarządzie klubu. Pesymiści sugerują nawet, że Tur może spaść niżej niż do III ligi. Więcej będzie wiadomo po Walnym Zebraniu członków klubu, zaplanowanym na 5 czerwca.
Podobne wyzwania organizacyjne czekają zresztą działaczy w Wągrowcu. Po rezygnacji prezesa sekcji i głównego sponsora, Ryszarda Kołackiego, przyszłość Nielby stanęła pod znakiem zapytania. W drużynie przyjezdnych zabrakło w składzie Adriana Pietrowskiego, który myślami jest już przy podpisywaniu kontraktu z Widzewem Łódź. W sparingu z GKS Bełchatów (3:3) piłkarz Nielby strzelił gola i chyba spodobał się trenerowi łodzian. - W końcówce chciałem mu jeszcze dać szansę zagrania jako podwieszony napastnik. W klubie tak grywa i chciałem go zobaczyć w innej roli niż pomocnika - mówił Radosław Mroczkowski.
Z kolei w Kaliszu nowy pierwszoligowiec, Miedź Legnica, nie dał szans spadkowiczowi. Ekipa Bogusława Baniaka przez cały mecz kontrolowała przebieg wydarzeń. Dwie bramki dla gości strzelił były snajper Lecha Poznań, Zbigniew Zakrzewski. Calisia nawet na koniec nie pokazała, że potrafi walczyć.
Wyniki 34. kolejki II ligi piłkarskiej
Energetyk ROW Rybnik - Jarota Hotel Jarocin 1:2
Bramki: 0:1 Danielak (60.), 1:1 Szatkowski (71.), 1:2 Danielak (90.).
Jarota Hotel: Brzostowski - Oczkowski, Garbarek, Czabański, Śliwa, Grobelny, Kamiński (46. Cierniewski), Pawlak (72. Owczarek), Białożyt, Danielak, Pawłowski (83. Skowron).
Tur Turek - Nielba Wągrowiec 5:2
Bramki: 0:1 Nowak (9.), 1:1 Dolewka (20.), 2:1 Gląba (22.), 3:1 Gląba (25.), 3:2 Nowak (67.), 4:2 Gląba (72.), 5:2 Lebowski (87.).
Tur: Kołba - Mikołajczyk, WojciechowskiI, Wenger, ŁuckiI, Dregier, Nowak (85. Lebowski), Gląba, Adamiec (65. Kowalsk), Staroń, Dolewka (78. Borys).
Nielba: Miszczuk - Sergiel (80. Graczyk), CyfertI, MrozikI, LubońskiI(46. Szczepaniak), Nowak, Figaszewski (46. Rysiewski), Bartkowiak, Spławski, Mikołajczak, Strzelecki (46. Jasiński).
Calisia - Miedź Legnica 0:3
Bramki: 0:1 Zakrzewski (24.), 0:2 Wiącek (63. samobójcza), 0:3 Zakrzewski (90.).
Calisia: Frątczak - Wiącek, Safaryan, Żurawski (78. Zając), Sowiński, Kotwica, Wandzel (46. Nawrocki), KlofikI, Kowalczuk (46. Roszak), Odunka, Jackiewicz (69. CiesielskiI).
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
