Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hubert Wołąkiewicz: Rywalizacja jeszcze nikomu nie zaszkodziła

LEM
Hubert Wołąkiewicz: Rywalizacja jeszcze nikomu nie zaszkodziła
Hubert Wołąkiewicz: Rywalizacja jeszcze nikomu nie zaszkodziła Grzegorz Dembinski
Największa konkurencja w zespole Lecha jest w linii obrony. Po transferze Paulusa Arajuuri o dwa miejsca na środku walczy pięciu defensorów - oprócz Fina - Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Manuel Arboleda i młody Jan Bednarek.

- Będzie duża rywalizacja, ale to nikomu nie zaszkodziło - mówi Hubert Wołąkiewicz. - Nawet nie wiemy jakie piłki pojechały do Jarocina czy lekarskie czy piłkarskie, bo trenerzy przygotowania fizycznego pojechali wcześniej samochodem - śmieje się Wołąkiewicz.

‑ Musimy przygotować sobie bazę, bo to by móc wytrzymać fizycznie do końca sezonu. Te dziesięć dni to będzie ciężka praca plus taktyka, bo zbliżają się sparingi i trzeba podszlifować swój styl gry - dodaje "Żaba".

Czego sobie życzył przed wyjazdem na pierwszy obóz. - Mam nadzieję, że będą mnie omijały te bokserskie urazy, bo ile razy można mieć rozbitą głowę czy szczękę? I podobnie jak cały zespół i przetrwam bez kontuzji cały okres przygotowawczy - kończy Wołąkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski