Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hubert Gonera: Cooking Session, czyli wielki pojedynek szefów kuchni. [ROZMOWA]

Elżbieta Podolska
Cooking Session to nowa propozycja dla poznaniaków, którzy lubią jeść i próbować. To nietypowy pojedynek najlepszych szefów kuchni, a jurorami będzie kilkuset gości, którzy w sobotę 5 października wybiorą się do Starych Koszar na ul. Wojskową w Poznaniu. O tym skąd wziął się pomysł na taką imprezę, kto i co będzie gotować rozmawiamy ze współorganizatorem Cooking Session, Hubertem Gonerą.

ZOBACZ TEŻ: Będzie pojedynek kucharzy


W sobotę odbędzie się pierwsza w Poznaniu i w Polsce Cooking Session. Skąd pomysł na taką niecodzienną imprezę?

Hubert Gonera: Podczas Cooking Session chcemy wyjść do poznaniaków. Zaprosić najlepszych szefów kuchni, by gotowali dla mieszkańców w jednym miejscu. Chcemy też, by zniesiona została bariera cenowa. Zaproszenie kosztuje tylko 20 zł i za to każdy może skosztować dwóch potraw przygotowanych specjalnie z tej okazji przez mistrzów.

To będzie wielka kulinarna improwizacja?

Chcemy uciec od sztywnego menu. Chcemy, by szef kuchni miał wolną rękę. Dajemy mu najlepsze produkty od lokalnego, wielkopolskiego dostawcy i mówimy - gotuj i szalej. Potrawy zostaną przygotowane z gęsiny, dziczyzny, wołowiny, grzybów, a my poznaniacy będziemy oceniać ich wysiłki, pomysłowość, kreatywność.

Gotować będą najlepsi z najlepszych?

Na Cooking Session w Starych Koszarach wchodzimy kupując na stronie Kulinarnego Poznania bilet za 20 zł. i mamy do wyboru potrawy przygotowane przez plejadę kulinarnych gwiazd m.in. kucharzy, którzy zdobyli Kulinarny Puchar Polski z Restauracji Platinum. Będą przygotowywać policzki wołowe. Kucharze Roberta Mielżyńskiego z Vine Baru przygotowywać mają dzika. Dominik Narloch z Restauracji Hugo zamówił szpik kostny i już myśli, co z niego zrobić. Chłopaki z Le Palais du Jardin przygotują comber sarni. Do tego 3 Kolory serwować będą gęsinę. Niesamowite pomysły ma także załoga Restauracji Dworu Pod Dziką Kaczką z Gniezna. Naprawdę będzie z czego wybierać.

Podczas pierwszej edycji tylko jedna restauracja będzie z Wielkopolski?

W przyszłym roku chcemy, by w Poznaniu podczas Cooking Session gotowali kucharze z wielu wielkopolskich znakomitych restauracji np. Olandii.

Czyli jest to rozwojowy projekt?

Teraz jest to próba generalna. Stare Koszary to miejsce, gdzie chcemy się spotkać z kucharzami, producentami, smakoszami, którym zależy na jakościowej gastronomii i jakościowych produktach lokalnych z Wielkopolski. Naszym partnerem jest Agencja Rynku Rolnego. Wspomagają nas nie tylko najlepszymi produktami, ale też dzięki nim możemy odróżnić to, co jest najlepsze. Działając z nimi wiemy, że nie będziemy korzystali z produktu, w którym jest antybiotyk, który jest skażony. Ten smak, który osiągną nasi szefowie będzie wynikiem zdrowego ekologicznego, naturalnego chowu i produkcji rolnej, a nie tylko skutecznego marketingu. U nas ma być regionalnie, zdrowo, smacznie i po mistrzowsku.

Sama nazwa kojarzy mi się odrobinę z jazz session...

Bo tak ma być. To ma być freestyle tylko w wykonaniu mistrzów kulinarnych, którzy mają tworzyć specjalnie na tę okazję. Mają przygotowywać to, co im w sercach gra. Mamy bardzo komfortową sytuację, bo wspierają nas wspaniałe firmy, choćby Polska Gastronomia, która powiedziała, że otwierają nam magazyny z lokalnym, regionalnym, najlepszym produktem i możemy brać, co chcemy. Dlatego też nasi szefowie kuchni nie mają żadnych oporów, żeby wybrać najlepszy i najdroższy produkt i z niego gotować dla poznaniaków tego dnia.

Poznaniacy będą mogli w Starych Koszarach popróbować tego, co jest absolutnie najlepsze obecnie na rynku?

Dokładnie tak. Zaczynamy od jakości produktów, a kucharze mają to zamienić w smakowite dania, a ten kto przyjdzie będzie mógł wybrać dwie potrawy do zdegustowania i ta która mu będzie bardziej smakowała dostanie jego rekomendację. Każdy z nas będzie sędzią. Tak jak na Kulinarnym Pucharze Polski kilka osób oceniało potrawy, tak teraz zrobi to kilkaset.

Cooking Session to także okazja do poznania szefów kuchni, którzy są wykładowcami podczas warsztatów Akademii Kulinarnego Poznania.

Oczywiście. To plejada najlepszych z najlepszych. To nasz kolejny program otwierania gastronomi dla poznaniaków. Chcemy im pokazać, jak smacznie można zjeść i że warto wypoczywać i kosztować w wielkopolskich restauracjach. Chcemy ludzi nauczyć, że dobra kuchnia to dobry szef, a dobry szef to otwarta osoba, która chętnie dzieli się wiedzą, przepisami i w ramach warsztatów przekazuje swoje doświadczenia, podpowiada, jak sobie poradzić w kuchni.

W Polsce już wiedzą, że w Poznaniu jest wspaniała gastronomia, turyści zagraniczni też to wiedzą, tylko poznaniacy nadal nie są jeszcze o tym przekonani.

Nie wiem, na ile restauracje są bliskie naturze poznaniaka - oszczędnego i gospodarnego, który liczy każdy grosz i mówi sobie, że przecież w domu może zrobić to samo. Jednak jest to błąd, bo w domu nie odpocznie się tak, jak wtedy, kiedy wszystko jest podane, a potem nie trzeba sprzątać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski