Stopniowe poszerzanie strefy płatnego parkowania sprawiło, że wielu kierowców usilnie szuka miejsc, gdzie będą mogli zostawić samochód bez żadnych dodatkowych opłat. Niegdyś spokojna ul. Engestroma zamieniła się przez to w teren idealny na bezpłatne parkowanie.
Sytuacja na ulicy jest trudna, bo przejeżdżające samochody mają problemy z mijaniem się, a znalezienie wolnych miejsc staje się walką. Zwłaszcza teraz, gdy w pobliskich blokach trwają prace związane z podłączaniem wody, w wyniku czego garaże mieszkańców zostały wyłączone z użytkowania, a mieszkańcy poszukują w pobliżu miejsc mogących się stać tymczasowym parkingiem.
Co więcej, kilka lat temu przy ul. Engestroma rozpoczęła się budowa hospicjum dla dzieci. Na ten czas postawiono przy ul. Bednarskiej znak zakazu zatrzymywania się, który nie dotyczy pojazdów budowy. Prace przy budowie w pewnym momencie zostały wstrzymane, od dłuższego czasu nic się tam nie dzieje, ale znak pozostał na swoim miejscu. Jak podkreśla jeden z mieszkańców, Radosław Rynarzewski, znak ten jest nie tylko słabo widoczny, ale i nieaktualny, wielu kierowców po prostu go nie zauważa i parkuje tam swoje auta.
Dziś okolica to idealne miejsce, by wlepić komuś mandat. Strażnicy miejscy bywają tu prawie codziennie. Wykorzystują przepisy o zakazie parkowania 10 metrów od skrzyżowania czy nieusunięty znak zakazu zatrzymywania się, by kierowcy zapłacili mandaty. Rozmawiałem z jednym ze strażników, który twierdzi, że to mieszkańcy zgłaszają te źle zaparkowane pojazdy. Osobiście nie sądzę, by ktokolwiek to zgłaszał
– mówi Rynarzewski.
Straż miejska podkreśla, że reaguje na zgłoszenia mieszkańców.
Ulice takie jak Bednarska czy Engestroma, po rozszerzeniu Strefy Płatnego Parkowania, stały się „dodatkowym” parkingiem dla kierowców przyjezdnych, szukających bezpłatnych miejsc postojowych. Dodatkowym, gdyż należy pamiętać o mieszkańcach tych ulic, którzy niejako naturalnie parkują swoje pojazdy w pobliżu miejsca zamieszkania. Ilość pojazdów, jaka niemal codziennie wjeżdża w ten rejon ulic w poszukiwaniu wolnych miejsc postojowych jest zdecydowanie większa, aniżeli możliwości wynikające z obowiązującej tam organizacji ruchu. Dochodzi do blokowania bram wjazdowych, parkowania na skrzyżowaniach, chodnikach, przejściach dla pieszych itp. Mieszkańcy codziennie kierują do Straży Miejskiej zgłoszenia, wskazując pojazdy stwarzające w/w uciążliwości
- mówi Przemysław Piwecki, rzecznik Straży Miejskiej Miasta Poznania.
Ponadto, dodaje też:
W połowie b.r. z inicjatywy Rady Osiedla, odbyły się konsultacje społeczne w sprawie wdrożenia nowej organizacji ruchu w tym rejonie – zaproponowane zmiany uporządkują ruch pojazdów w zakresie parkowania - ograniczą możliwości nielegalnego parkowania poprzez zastosowanie przeszkód technicznych, a miejsca postojowe zostaną wyznaczone i dodatkowo oznakowane znakami pionowymi i poziomymi. Organizacja ruchu jest opracowywana i zatwierdzana przez Miejskiego Inżyniera Ruchu. Kiedy zostanie wprowadzona nowa organizacja ruchu w tamtym rejonie, czy zasadne są znaki w rejonie budowy – na te i wiele innych pytań z zakresu organizacji ruchu odpowiedzi może udzielić MIR. Straż Miejska interweniuje zgodnie z aktualnie obowiązującą organizacją ruchu.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody