Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hope: Kumple Liroya, którzy płyty wydają w Japonii. W sobotę na eliminacjach do Woodstocka!

Kamil Babacz
Hope tworzą:  Zima - wokal, Kroto - wokal, Adi - gitara, Kuba - gitara, Rojek - bas, Gnievo - perkusja oraz didżeje Śmierci  i Costa
Hope tworzą: Zima - wokal, Kroto - wokal, Adi - gitara, Kuba - gitara, Rojek - bas, Gnievo - perkusja oraz didżeje Śmierci i Costa Archiwum zespołu
Są nadzieją dla tych, którzy lubią połączenie rapu i rocka. Choć mało kto dzisiaj tak gra, Hope są wierni muzyce, na której się wychowali. Nie byli to tylko Beastie Boys, Limp Bizkit i Korn, ale także... Liroy, którego zaprosili do wspólnego występu na Przystanku Woodstock. W sobotę zagrają podczas eliminacji do Przystanku Woodstock w Eskulapie!

CZYTAJ TAKŻE:
Przystanek Woodstock 2013: Poznaj półfinalistów z Poznania!

W Japonii wydawali już między innymi The Car Is On Fire, Cool Kids of Death i Vader. Nie oznacza to od razu ogromnej sławy na tym bardzo pojemnym rynku muzycznym choć dwa ostatnie zespoły bardzo dobrze radziły sobie na listach sprzedaży. Niewątpliwie jednak jest to spore wyróżnienie, tym bardziej jeśli w dalekiej Azji ukazuje się debiut polskiego zespołu. Taka sztuka udała się poznańskiemu zespołowi Hope.

- Wrzuciliśmy nasz cover utworu "Eye Of The Tiger" na YouTube, po czym dostaliśmy e-mail od wytwórni RB Records. Zainteresowali się kupnem naszych utworów, by sprzedawać je w formie elektronicznej. Było to krótko po tym, jak nagraliśmy swoje demo, na którym znalazły się cztery piosenki. Chcieliśmy rozesłać je po wytwórniach. Gdy odsłuchali je ludzie z Japonii, stwierdzili, że chcą je wydać. Dołożyli do niego nasze stare nagrania i wypuścili jako płytę. Rozeszło się 2 tysiące egzemplarzy. Chcielibyśmy tyle sprzedać w Polsce. Na dodatek RB Records chcą wydawać nasze kolejne utwory - mówi o swojej współpracy z RB Records wokalista Hope, Kroto.

Hope łączą nu metal z rapem, inspirując się takimi zespołami jak Limp Bizkitz, Beastie Boys czy Korn. Adi, Zima, GJP i Rojek założyli zespół w 2006 roku. Następnie do składu dołączyli: Gnievo, Kroto, Hajcek oraz Muerte.

- Zaczynaliśmy tak naprawdę w dość trudnych dla tej muzyki czasach. W 2006 roku wszyscy mieli już dosyć nu metalu, grające taką muzykę zespoły zmieniały styl. U nas jednak wygrała miłość do nu metalu - mówi Kroto.

Łączą hałaśliwe riffy ze scratchami oraz rap z growlem. Bywalcy Woodstocka pokochali ich za żywiołowe koncerty. W ubiegłym roku zespół wygrał eliminacje do festiwalu, występując na dużej scenie XVIII Przystanku Woodstock. Do wspólnego występu zaprosili Liroya.

- Jestem fanem Liroya od ponad 10 lat. Słuchałem wtedy House Of Pain i nawet nie przypuszczałem, że po polsku też można rapować! Zdecydowaliśmy się złożyć mu hołd wspólnym występem - mówi Kroto.
Okazuje się, że współpraca ze "Scyzorykiem" nie była jednorazowym wydarzeniem. Muzycy planują wspólne nagrania i trasę koncertową!

- Mogę już powiedzieć, że będziemy razem nagrywać! Pojawimy się na płycie Liroya, a on na naszej. Planujemy ruszyć też we wspólną trasę - zdradza plany Kroto.

Na razie walczą o Złoty Bączek - nagrodę publiczności dla najlepszego zespołu festiwalu. Zajmują obecnie piąte miejsce w głosowaniu. W ubiegłym roku nagrodę zdobył inny poznański zespół - Luxtorpeda. Przygotowują się także do wydania płyty.

- W środę nagrywamy kolejną partię materiału, a więc łącznie będziemy mieli już 14 utworów, które napisaliśmy na nasz oficjalny debiut, co oczywiście nie oznacza, że to koniec. Wręcz przeciwnie - dopiero zaczynamy z siebie wylewać to, co zbieraliśmy przez całe nasze dotychczasowe życie. Czekaliśmy na to od początku istnienia zespołu. Nowe nagrania już w tej wersji mogłyby śmiało wskoczyć na płytę i byłaby ona zajebista. Ale to dla nas za mało - to ma być najlepsza płyta świata. Dlatego nie spieszymy się, ale wstępnie ustaliliśmy, że nasza płyta będzie gotowa po wakacjach - zapowiada debiut swojego zespołu Kroto.

Ciepłych słów nie szczędzi zespołowi Małgorzata Kaczmarek, prezes Fabryki Zespołów, organizującej eliminacje do Przystanku Woodstock.

- To bardzo utalentowani muzycy, którzy są żywym dowodem na to, że warto wierzyć w polską scenę. Cieszę się, że przed rokiem zgłosili się na eliminacje i że tak dobrze poradzili sobie, gdy przyszło im zaprezentować się przed publicznością Przystanku Woodstock. Od początku wiedziałam, że to rewelacyjna kapela. Jestem przekonana, że o Hope jeszcze nieraz usłyszymy - zapewnia Małgorzata Kaczmarek.

W najbliższym czasie usłyszymy i zobaczymy Hope w sobotę, 6 kwietnia, podczas półfinału woodstockowych eliminacji w Eskulapie. Zagra także zespół Enej. O miejsce w finale walczyć będą zespoły: Audiofeels, Candida, Charlie Monroe, Chemia, Funk Master Punk, Gomor, Labirytm, Offensywa i Stonnard.

CZYTAJ TAKŻE:
Przystanek Woodstock 2013: Poznaj półfinalistów z Poznania!

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski