Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej halowy: Jak Polski zdobyły mistrzostwo Europy

JAC
Złoty medal polskich hokeistek podczas halowych młodzieżowych mistrzostw Europy w Pradze, to potwierdzenie odpowiedniej pracy i selekcji w tej dyscyplinie. - Teraz dziewczyny, a tydzień wcześniej panowie udowodnili, że mimo niewielkich pieniędzy w naszej dyscyplinie, pasją, zaangażowaniem i sporymi umiejętnościami, można osiągać sukcesy międzynarodowe - cieszył się Andrzej Grzelak, prezes Polskiego Związku Hokeja na Trawie.

Rzeczywiście młode Polki w czeskiej stolicy nie miały sobie równych. Biało-czerwone wygrały pięć pojedynków, a w całym turnieju straciły tylko cztery gole. W hokeju halowym przy szybkiej i dynamicznej grze, to naprawdę znakomite osiągnięcie.

- Najtrudniejszy moment przeżywaliśmy w półfinale z Białorusią, z którą w przeszłości zawsze mieliśmy kłopoty. Teraz też przegrywaliśmy już 0:2. Myślałem już o manewrze z wycofaniem bramkarki, ale Joanna Wittke zdobyła kontaktowego gola i zespół po prostu zaskoczył. Osobny rozdział to mecz finałowy z Czeszkami. Rywalki były bardzo dobrze poukładane taktycznie i w pierwszej połowie osiągnęły przewagę. Wypracowały wiele krótkich rogów i sytuacji. Ale doskonale broniła Marta Kucharska. Kiedy wreszcie zdobyliśmy gola z krótkiego rogu, a potem dołożyliśmy bramkę po pięknej akcji, wtedy rywalki przestały już chyba wierzyć w odrobienie start. Po końcowej syrenie radość była ogromna - wspominał Krzysztof Rachwalski, trener reprezentacji Polski, z którym od dawna w żeńskiej kadrze współpracują Leszek Hensler, Maciej Wrzesiński i Łukasz Czubaszewski.

- Bardzo się bałam finałowego spotkania. Ale w praktyce wykonywałam wszystkie założenia trenera i to się opłaciło. Rzut karny obroniłam dzięki podpowiedziom szkoleniowca. Przed samym pojedynkiem wszystkie byłyśmy niesamowicie zmotywowane i zmobilizowane, aby zdobyć złoty medal. No i się udało - mówił Marta Kucharska, bramkarka polskiej drużyny.

- Dla mnie to był piękny i szczęśliwy dzień. Ukoronowanie dotychczasowej hokejowej kariery i przygody z tą dyscypliną. Bo już więcej w młodzieżówce nie będę mogła zagrać - dodawała Oriana Walasek, kapitan polskiej ekipy.

Środowisko hokeja na trawie w naszym kraju ma więc kolejne powody do zadowolenia, choć okazało się, że ministerstwo sportu słowami Joanny Muchy ograniczyło dotację dla dyscypliny.

- W grudniu ubiegłego roku przesłaliśmy projekt budżetu na 2013 rok, ale nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi, ani żadnych pieniędzy. Tymczasem rok się już rozpoczął, a dwie ważne imprezy są już za nami - mówił Andrzej Grzelak, prezes PZHT.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski