Podczas wtorkowej sesji Rady Miasta prezydent Ryszard Grobelny złożył oświadczenie, w którym poinformował radnych, że nie brał udziału w rozmowach, dotyczących sprzedaży praw do nazwy Stadionu Miejskiego w Poznaniu. Jednocześnie zaznaczył, że przyzwyczaił się do różnego rodzaju działań gremiów politycznych. Zwrócił też uwagę, że każdy obywatel może złożyć doniesienie do prokuratury w sprawie niegospodarności i niepotrzebne są do tego uchwały Rady Miasta.
Polecamy:
Inea Stadion: Radni zarzucają prezydentowi Grobelnemu niegospodarność
- Szkoda, że współczesna demokracja przyjmuje takie metody działania - mówi Ryszard Grobelny. I przypomina, że jedną z podstawowych zasad demokracji jest możliwość złożenia wyjaśnień przez zainteresowanego. - Rzuca się publiczne oskarżenia, a można było poprosić prezydenta o wyjaśnienia. W poniedziałek pracowałem, gdy obradowały komisje rady. Nikt jednak nie zwrócił się do mnie z pytaniami w tej sprawie. Były takie czasy, kiedy rzucano oskarżenia nie pytając zainteresowanych o wyjaśnienia. Wydawało się, że już minęły.
Czytaj również:
Inea Stadion - tak nazywa się stadion miejski w Poznaniu
Ile INEA zapłaci za prawo do nazwy stadionu? Nie wiadomo. Kwota została objęta tajemnicą handlową.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?