- Wszystkie sprawne, duma kolekcjonerów - zapewnia Piotr Kaźmierczak ze Stowarzyszenia Miłośników Militariów West z Wolsztyna. Obok niego Mariusz Rostkowski prezentował cztery niemieckie rowery wojenne Truppenfahrrad, każdy w innej konfiguracji wyposażenia. Nieźle prezentowały się na tle samochodu pancernego Gretchen i szpitala polowego.
W ich sąsiedztwie posilali się dragoni Maczka, których Sherman Firefly - z charakterystyczną długą lufą doskonałej armaty przeciwpancernej przyciągał wzrok gości. Desant Shermana, czyli żołnierze 10 Pułku Dragonów, w których rolę wciela się Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych Odwach z Poznania tak zadbali o szczegóły, że jeden z nich, Mikołaj Klorek zawiązywał na desce płotu opaski naramienne niemieckich dywizji, odebrane jeńcom niemieckim - tak jak wspominali autentyczni żołnierze Pułku.
Inna poznańska grupa - 3 Bastion Grolman dysponowała okopanymi stanowiskami strzeleckimi, z których wystawała m.in. lufa maszynowego MG34, a gościom, szczególnie najmłodszym pozwalała pozować do zdjęć z replikami broni Niektórzy "grolmanowcy" zagrają w sobotę jeńców wojennych w kuźni polowej.
Jeżdżę na międzynarodowe zloty do Detling w Wielkiej Brytanii i teraz tu czuję się tak jak tam: bardzo wysoki poziom i taka prezentacja niemieckich jednostek, jaka u nas byłaby nie do wyobrażenia - przyznaje Fabian Sausmikat z niemieckiej formacji Altearmee odtwarzający z kolegami z Towarzystwa z Lubonia żołnierza niemieckiego I wojny światowej, i obiecuje, że w przyszłym roku, do Gostynia przyjedzie wraz ze swoją grupą.
Atutem gostyńskiej imprezy jest duża różnorodność stoisk, bardzo ciekawie obmyślonych - od zimowej dioramy z niemieckim niszczycielem czołgów (śnieg imituje wapno, a "Niemcy" śpiewają wesoło "Lepimy bałwanka!"), przez rewelacyjne stoiska polskich przedwojennych formacji (z przepięknym czołgiem 7TP, jedynym tak odbudowanym na świecie), stanowisko z oryginalnymi elementami zestrzelonego czterosilnikowego amerykańskiego bombowca B-17, bazę ogniową z czasów Wietnamu, obozowiska żołnierzy polskich, amerykańskich, brytyjskich, rosyjskich, i niemieckich.
Innym wielkim plusem są trwające cały weekend inscenizacje tematyczne - rekonstrukcje walk i pokazy dynamiczne sprzętu pancernego. Wszyscy zaś chwalą perfekcyjną organizację, nad którą czuwa Sławek Handke - wolontariusze zabezpieczają wszystko, od łączności, parkingów, służbę sanitarną, nadzór nad bronią i ślepą amunicją, po bieżące wynoszenie najdrobniejszych śmieci!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?