Zastosuje się Pan w Sylwestra do godziny policyjnej?
Dr Antoni Rost: Tak, ale z zupełnie innych powodów. Po prostu nie mam żadnych specjalnych planów na ten dzień. Natomiast z prawnego punktu widzenia mamy jedynie zapowiedź. Nie ma żadnego aktu prawnego, żadnego obowiązku, nic nie zostało ogłoszone w Dzienniku Ustaw.
Rząd zamknął stoki, otworzył i znowu zamknął. Zobacz film
Rząd od pewnego wydaje polecenia na konferencjach prasowych albo co najwyżej w rozporządzeniach. Czy ograniczenie swobody przemieszczania nie wymaga ustawy?
Zgadza się, wymaga ustawy. Poza tym, w obecnie obowiązujących ustawach dotyczących koronawirusa, nie ma podstaw do wprowadzenia godziny policyjnej. Możliwość taką daje ustawa o stanie klęski żywiołowej, który jednak do tej pory nie został wprowadzony. Mówię o tym rozwiązaniu, bo konstytucja określa, które prawa i wolności obywatelskie mogą być ograniczone w różnych stanach nadzwyczajnych.
Prof. Marek Chmaj: godzina policyjna będzie niezgodna z Konstytucją
Czyli rozporządzenie nie wystarcza do wprowadzenia godziny policyjnej?
Konstytucja wyraźnie gwarantuje swobodę poruszania się, którą można ograniczyć jedynie ustawą. I ta ustawa nie może być dowolna. Ograniczenie może być wprowadzone dla ochrony zdrowia publicznego, ale musi przy tym być niezbędne oraz proporcjonalne do zagrożenia. Moim zdaniem godzinę policyjną w Sylwestra można uznać za niezbędną i proporcjonalną w obecnej sytuacji, no ale to wymaga ustawy. Natomiast rozporządzenie może być wydane tylko w celu realizacji określonej ustawy i określać jedynie pewne elementy obowiązku wprowadzonego w ustawie.
Jedynie ustawy o stanie klęski żywiołowej?
Spotkałem się z opinią, że tylko taka ustawa mogłaby pozwolić na godzinę policyjną, ale ja mam nieco inne zdanie. Można by uchwalić odrębną, specjalną ustawę, bo konstytucja nie zastrzega, że tylko na mocy ustawy o klęsce żywiołowej można wprowadzić godzinę policyjną.
Czytaj też: PiS niezgodnie z prawem wprowadziło ograniczenia naszych swobód obywatelskich - mówi politolog z UAM
Mamy 18 grudnia. Nie sądzę, żeby ustawa weszła w życie przed 31 grudnia.
Nie docenia pan parlamentu polskiego.
Jest jeszcze Senat, przez który musiałaby przejść taka ustawa. Czasu nie ma zbyt wiele.
Tak, ale myślę, że Senat też kierowałby się względami zdrowotnymi. Mnie godzina policyjna nie oburza, choć można dyskutować, czy to niezbędne rozwiązanie.
Zmierzam do tego, że rząd wprowadza zakazy bez podstawy prawnej. Czyli takie zakazy są nieskuteczne.
W tym momencie każdy sąd będzie oceniał, czy rozporządzenie jest zgodne z ustawą. I musi dojść do wniosku, że takiej zgodności nie ma, gdyż nie ma ustawy. Czyli coś nielegalnego nie może obowiązywać. Podobnie było wcześniej z obowiązkiem noszenia maseczek, do czego aż do grudnia też nie było podstawy ustawowej.
Reasumując, jeśli nie będzie ustawy i zatrzyma mnie w Sylwestra policjant i da mandat, w sądzie się wybronię?
Tak. Tym bardziej, że na razie mamy zapowiedź godziny policyjnej, co zapewne ma wywołać efekt mrożący. Wiele osób, które dostaną mandat, zapłaci go ze względu na nieznajomość prawa albo obawę, czy aby na pewno sąd przyzna im rację. Prawda jest też i taka, że im mniej kontaktów w Sylwestra, tym mniej zakażeń, które mogą dotyczyć przecież także osób niebiorących udziału w zabawach. Godzina policyjna nie jest więc pewnie złym rozwiązaniem, ale na tym etapie nie ma ona żadnej podstawy prawnej.
Rozmawiał Łukasz Cieśla
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?