Gala sportów walki w Pile: Doping jak na Bułgarskiej

Wieczór dziesięciu walk rozpoczął pojedynek bokserski w wadze 81 kg. Wyższość Pawła Zamorskiego z Sporty Walki Piła musiał uznać zawodnik Warty Śrem, Mikołaj Florek. W drugiej walce wieczoru - K1 w wadze 88 kg, zmierzyli się Łukasz Klepacki z Muay Thai Jarocin i Damian Kaczyk z Legionu Głogów. Ring jako zwycięzca opuszczał fighter z Wielkopolski.

Kolejny bokserski pojedynek - waga 75 kg, przyniósł zwycięstwo Wojciechowi Andrzejewskiemu z Sporty Walki Gostyń, a przegrany schodził z ringu Jakub Przybysławski z Walki Gniezno. W pierwszej walce MMA w wadze 66 kg Marcin Bartosiński z GŁD Piła potrzebował tylko kilku sekund, by pokonać Filipa Pawlickiego z KKS Sporty Walki Poznań.

W walce numer pięć - K1 w wadze 75 kg, Łukasz Trela z Fight Club Zielona Góra okazał się lepszy od rywala, którym był Mateusz Kolat z Fight Gym Gdynia. Dość jednostronny przebieg miała walka bokserska w wadze 81 kilogramów, którą wygrał Adrian Dmitrzak z Sporty Walki Gostyń, a pokonany zszedł z ringu Przemysław Binięda z Polonia 1912 Leszno. W jednej z ciekawszych walk wieczoru - MMA w wadze 84 kg, Łukasz Stanek z Emers Team Katowice pokonał Rafała Pacanowskiego z Walki Gniezno.

Walka numer osiem - pojedynek bokserski w wadze 81 kg, wzbudziła największe emocje na trybunach. Na ringu Damian Paczesny z Sporty Walki Piła spotkał się z Pawłem Cieciorą z Szamotuły Boxing Team. Po wyrównanej walce decyzją sędziów wygrał Paczesny. Kolejną walkę - MMA w wadze 93 kg przerwała kontuzja Michała Theissa z Koszalina, a jako zwycięzca opuszczał ring Tomasz Bogucki z Walki Gniezno.

Starciem wieczoru miał być pojedynek MMA o puchar prezesa Lecha Poznań z udziałem Łukasza Przybylskiego, zawodnika Sporty Walki Piła i Grappling Warriors Piła. Niestety, tuż przed galą wykluczyła go z niej kontuzja. Walkę wieczoru stoczyli ze sobą ostatecznie Krystian Tokaczewski z No Limits Toruń i Tomasz Szymczyk z Nokaut Konin. Po dwóch rundach zdecydowanym zwycięstwem zakończył ją Tokaczewski.