Czym zajmuje się fundacja SandBox?
Jak sami mówią, cel mają prosty. Chcą wspierać młodych artystów i dać im szanse na pokazanie się szerszej publiczności. Sami zaczynają od zera, a dzięki swoim pomysłom oraz pasji chcą wspierać tych, którzy nie mają większej możliwości, aby przebić się w świecie.
Chcemy tworzyć fundację, która ma na celu zrzeszenie i promowanie ludzi robiących ciekawe i wartościowe rzeczy - mówi Jakub Stoiński, jeden z założycieli i pomysłodawców tego przedsięwzięcia. - Jesteśmy otwarci na każdego, kto jest gotów dać coś fajnego od siebie – dodaje.
Jakub Stoiński, Antek Horowski i Kuba Wawrzyniak to trójka ojców tej fundacji. Na pomysł jej założenia wpadli pod koniec 2020 roku. Obecnie w swoich szeregach skupiają jedenastu członków koordynujących projekty, jednak w momencie realizowania pomysłów osób jest znacznie więcej. Nie zamykają się jednak wyłącznie w swoim gronie.
Co nas wyróżnia? Nie jesteśmy szablonowi. Nie mamy określonych ram, w których chcemy funkcjonować
- tłumaczy Kuba Wawrzyniak. -
Chcemy stworzyć coś, gdzie każdy będzie czuł się dobrze, bez względu na to czym się zajmuje.
Fundacja SandBox przez pojęcie “artysta” nie wyróżnia wyłącznie piosenkarzy, malarzy czy dj-ów. - Artysta, to ktoś, kto jest w stanie zainspirować nas swoją pasją. Jeśli umie szczerze ją sprzedać, kupi nas w mgnieniu oka – dodaje Jakub Stoiński. Wśród członków tej fundacji są muzycy, graficy czy osoby zajmujące się projektowaniem i... zbieraniem ubrań vintage.
Kto może dołączyć do SandBox’a?
Jesteśmy otwarci na wszelkie osoby i wszelkie inspiracje- relacjonują. I dodają: - Główną naszą ideą jest to, że wszystkie nasze pomysły, które posiadamy są jedną wielką fuzją. Nie ograniczamy się wyłącznie do tego, co nas łączy. Jeśli przyjdzie ktoś, kto uwielbia koszykówkę czy jazdę na deskorolce i będzie umiał to fajnie sprzedać i zarazić nas swoją pasją, jesteśmy gotowi mu pomóc i znaleźć odpowiednie miejsce, w którym będzie mógł to zaprezentować.
Pierwszy projekt: współpraca fundacji ze sklepem odzieżowym
Od założenia fundacji minęło zaledwie osiem miesięcy, a mają na swoim koncie kilka interesujących projektów. Jednym z nich jest współpraca ze sklepem oferującym ubrania w stylu streetwearowym. Projektanci zrzeszeni w SandBox’ie własnoręcznie zaprojektowali i wykonali wzór butów jednej z popularnych światowych marek. Stworzyli tym samym pierwszą edycję zrobionych na “Poznańskich City Series”, nawiązujących do historii undergroundowej sceny elektronicznej miasta, które były sprzedawane we współpracującym sklepie.
SandBox buduje swoją siedzibę. Będzie w centrum Poznania
Pomimo krótkiego funkcjonowania i braku funduszy nie przeszkadza im to, aby cały czas się rozwijać. I to rozwijać w szybkim tempie. Po nieco ponad pół roku będą mieli miejsce, w którym będą mogli funkcjonować i tworzyć to, co sobie zaplanowali. Lecz na większą skalę.
Wraz z klubem Schron, który zaproponował fundacji współpracę, odbudowują i doprowadzają do porządku jeden z obiektów zlokalizowany na ul. Święty Wojciech w Poznaniu, w którym będą na co dzień funkcjonować.
Mamy już wizję co się będzie tutaj działo. Tworzymy obiekt, który będzie przestrzenią wspólną nie tylko dla młodych kreatywnych ludzi, ale także dla zwykłych mieszkańców, którzy poczują chęć wzięcia udziału w projektach, albo będą chcieli po prostu się odprężyć
- relacjonuje Jakub Stoiński.
Jak zapewniają członkowie fundacji, za dwa-trzy tygodnie ma ruszyć pierwsza impreza dla kolekcjonerów ubrań z zeszłej epoki. - Być może obiekt nie jest gotowy i trudno uwierzyć, ale do tego czasu wszystko będzie zrobione – zapewnia Kuba Wawrzyniak.
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?