Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fundacja chce odzyskać cały Rogalin, aby nigdy nie był na sprzedaż

Agnieszka Świderska
Fundacja chce odzyskać cały Rogalin, aby nigdy nie był na sprzedaż
Fundacja chce odzyskać cały Rogalin, aby nigdy nie był na sprzedaż Waldemar Wylegalski
Sprawa zwrotu dóbr rogalińskich była już w sądzie i u wojewody. Teraz jest w ministerstwie. Fundacja im. Raczyńskich przekonuje, że tylko własność uchroni historyczny krajobraz.

1990 rok. Edward Raczyński, prezydent Polski na uchodźstwie, tworzy Fundację im. Raczyńskich. Przenosi na nią wszelkie prawa i roszczenia dotyczące Rogalina, swojego rodowego gniazda, które po wojnie zostało bezprawnie odebrane przez komunistyczne władze.

Zobacz komentarz: Ręce precz od historii!

- Tak naprawdę prezydent zapisał Rogalin polskiemu społeczeństwu i nie jest to tylko suchy zapis w statucie - mówi Mikołaj Pietraszak Dmowski, sekretarz Fundacji im. Raczyńskich przy Muzeum Narodowym w Poznaniu. - Fundacja nie ma prawa pozbyć się nawet metra ziemi w Rogalinie, nie mówiąc już o obrazach z kolekcji, której wartość ubezpieczeniowa może sięgać nawet miliarda złotych. Ma za to obowiązek chronić Rogalin.

W 2011 roku Fundacja pozywa Agencję Nieruchomości Rolnych, w której ręku jest większość dóbr rogalińskich. Jako instytucjonalny spadkobierca Raczyńskich chce odzyskać do nich prawo własności.

- To jedyny sposób, żeby ocalić Rogalin - przekonuje Mikołaj Pietraszak Dmowski.

Rogalin nie tylko w postaci zespołu pałacowo-parkowego, ale także otaczających go 600 hektarów łąk i pól, dzięki którym zachował unikatowy charakter majątku ziemskiego. O ile pałac razem z parkiem oraz kolekcją dzieł sztuki jako oddział Muzeum Narodowego w Poznaniu nie są zagrożone, to z resztą dawnego majątku Raczyńskich może wydarzyć się wszystko. Na przykład sprzedaż go przez Agencję Nieruchomości Rolnych i rozparcelowanie na działki budowlane. Lokalizacja niemal na obrzeżach Poznania i w tak atrakcyjnym sąsiedztwie jak pałac i park w Rogalinie sprawiłaby, że byłby to prawdziwy hit na rynku nieruchomości.

Na razie jakiekolwiek ruchy agencji wstrzymuje zapis, że zakazana jest sprzedaż gruntów, wobec których zgłoszono roszczenia. Zapis ten nie będzie jednak wiążący w nieskończoność. Niewiele tymczasem brakowało, by fundacja i należąca do niej spółka Majątek Rogalin utraciły kontrolę nad Rogalinem. Sześć lat temu wygasła umowa dzierżawy zawarta między agencją a Majątkiem Rogalin. Nie została przedłużona, bo ANR nie zgodziła się na to na starych warunkach, a nowe dla spółki były nie do przyjęcia. Rogalińskie ziemie wydzierżawiła Poznańska Hodowla Roślin Tulce, która poddzierżawia je spółce Majątek Rogalin.
Agencja nie ma zamiaru oddawać ziemi w Rogalinie. - Roszczenie fundacji jest bezprzedmiotowe i bezzasadne. Nie przysługuje jej żadne prawo własności - przekonują jej prawnicy.

Kwestionują między innymi skuteczność przeniesienia przez Edwarda Raczyńskiego praw do Rogalina na fundację. Ich zdaniem było nieskuteczne, bo nie zrobił tego osobnym aktem notarialnym. Na wszelki wypadek zrobiły to jednak jego córki w 2010 roku.

Kolejny zarzut agencji to nietrafiony pozew. Fundacja chciała, by poznański Sąd Okręgowy rozstrzygnął, czy Rogalin jako majątek podlegał pod dekret o reformie rolnej i mógł być znacjonalizowany, czy też nie podlegał i należy go zwrócić. Zdaniem agencji to sprawa dla wojewody, a nie dla sądu. Sąd był tego samego zdania i w 2012 roku zawiesił postępowanie do czasu wydania decyzji przez wojewodę.

Ta zapadła dopiero rok temu i nie zadowoliła nikogo. Wojewoda uznał wprawdzie, że pałac z parkiem pod dekret nie podlegały, ale łąki i pola już tak. Odwołanie złożyła zarówno fundacja, jak i agencja. Gdzie jest teraz sprawa Rogalina? Z ostatniej informacji, którą sąd otrzymał w tym tygodniu z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, wynika, że znajduje się w... przejściowej składnicy akt i czeka, aż zajmie się nią merytoryczny pracownik. Na razie czeka już pół roku.

Dobra rogalińskie
Raczyńscy mieli w Wielkopolsce większe majątki niż ten w Rogalinie, ale to Rogalin traktowali jako swoje rodowe gniazdo. W centrum tego gniazda był oczywiście pałac, którego budowę w latach 1768-76 rozpoczął Kazimierz Raczyński, a zakończył w 1815 roku Edward Raczyński.

Aż do wybuchu II wojny światowej była to rodzinna rezydencja Raczyńskich. Ostatnim przedwojennym właścicielem dóbr rogalińskich (ok. 1,3 tys. ha) był Roger Raczyński. Zmarł bezpotomnie w 1945 r. Spadek po nim objął Edward Raczyński, który zapisał Rogalin Fundacji im. Raczyńskich. Wolę ojca potwierdziły jego córki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski