Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Flan ze szpinakiem

Anna Kot
Ostatnio upiekłam flana w prostokątnej formie, typowej dla tarty - zmieścił się idealnie
Ostatnio upiekłam flana w prostokątnej formie, typowej dla tarty - zmieścił się idealnie Anna Kot
To ciasto zwykle nazywam flanem, bo z taką nazwą przepis na nie przekazała mi przyjaciółka. I tak też reklamuję tę pyszność, która co najmniej od roku wzbudza głosy zachwytu nad jej smakiem wśród moich znajomych. Flan robiłam już z cebulą, zamiast szpinaku. Jest równie doskonały.

Składniki

Ciasto:

  • 175 g maki
  • 75 g masła/50 g do samego ciasta w temperaturze pokojowej - miękkie, ale nierozpuszczone
  • 150 ml kwaśnej śmietany/5 łyżek do samego ciasta
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Farsz:
1 opakowanie mrożonego szpinaku- liście (są najlepsze, ale w innej postaci też może być)

  • 2-3 ząbki czosnku
  • 2 łyżeczki masła
  • 1 opakowanie serka feta ok. 270 g
  • 20 dkg pieczarek
  • pęczek szczypiorku
  • pieprz czarny ziarnisty

Przygotowanie
Zaczynam od farszu: szpinak rozmrażam, aby szybciej się usmażył, rzucam go na roztopione masło i wyciśnięty i 2-3 minuty smażony na niewielkim ogniu czosnek. Na średnim ogniu mieszam szpinak do wyparowania wody. Ok. 10-15 minut. Dodaje pieprz wg smaku i ani grama soli, bo feta jest wystarczająco słona. W tym czasie kroję na kostkę fetę, niezbyt drobną, bo chodzi o to, żeby ser rozdrobnić i łatwiej rozdusić w szpinaku. Przygotowany farsz serowo-szpinakowy odstawiam.
Teraz ciasto. Włączam piekarnik na 180 st. i nagrzewam. Wysypuję na stolnicę mąkę, dodaję 50 g masła, proszek do pieczenia i 5 łyżek śmietany. Zagniatam, aby wszystkie składniki ładnie się połączyły. Gotowe ciasto wałkuję w koło (lub prostokąt) nieco większe od rozmiarów przeciętnej tortownicy o średnicy 24-28 cm tak, aby po wyłożeniu jej ciastem można było uformować brzeg na ok. 2 cm wysoki. Może też być prostokątna forma o zbliżonej powierzchni (taka jak na zdjęciu). Cały spód ciast nakłuwam widelcem. Wstawiam do nagrzanego piekarnika na ok. 10 minut. Po tym czasie powinno być lekko zarumienione i wyraźnie suche.
Kiedy piecze się ciasto, na pozostałej części masła smażę pieczarki pokrojone w ćwiartki. Gdy odparują, odrobinę solę, zdejmuję z ognia i dodaję do nich pozostałą śmietanę.
Na upieczone ciasto wykładam masę szpinakowo-serowa, na to pieczarki ze śmietaną, posypuję pokrojonym szczypiorkiem (jeśli nie mam - zdał egzamin zielony cieniutko pokrojony por) i obficie sypie świeżo zmielony pieprz.
Ciasto jest doskonałe na ciepło, ale też niewiele gorsze na zimno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski