Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fish komentuje incydent na koncercie [ZDJĘCIA]

Marcin Kostaszuk, zdjęcia Grzegorz Dembiński
Powinieneś mi dopłacić za ochronę - tak Fish skomentował incydent na poniedziałkowym koncercie w Poznaniu. Wokalista osobiście usunął z sali irytującego fana.

Fish ma szczęście do emocjonujących wizyt w Poznaniu - przed jednym z wcześniejszych koncertów o mało nie zażył nieodpowiedniego lekarstwa, co mogło spowodować nadmierne zagęszczenie krwi i zakrzep. Tym razem zobaczyliśmy go w roli ochroniarza.

CZYTAJ TEŻ:
Komentarz Marcina Kostaszuka
Koncert Fisha: Fan wyrzucony z klubu przez artystę

- Po koncercie żartował, że muszę mu dopłacić za ochronę. I nie miał nic przeciwko temu, żeby ta scena ukazała się na nagrywanym tego wieczora DVD - mówi Krzysztof Ranus, organizator występu.

Dyskutujący w Internecie fani stanęli murem po stronie swego idola. I nie tylko oni.
- Kilkakrotnie prosił mężczyznę, żeby się uspokoił i ostrzegał, żeby nie przeszkadzał innym. Fish zrobił słusznie - uważa obecny na występie Jarosław Sobierajewicz, dziennikarz radia "Eska Rock".

Sam koncert uczestnicy ocenili znakomicie. Podobnie jak jego główny bohater. "Wspaniały show. Mój głos nie był zbyt nędzny ;-) 2 godziny i 25 minut mówi wszystko" - napisał Fish na Twittterze.

Występ Fisha odbył się w ramach cyklu "Głos Rock Festiwal".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski