MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Firma "Rossa" zalega z wypłatami dla telemarketerów

Krystian Lurka
Byłe pracownice firmy "Rossa" przyszły pod siedzibę firmy, by domagać się zaległych wypłat.
Byłe pracownice firmy "Rossa" przyszły pod siedzibę firmy, by domagać się zaległych wypłat.
Pod siedzibą firmy "Rossa" w Poznaniu po raz kolejny zbierają się byli pracownicy, którzy domagają się swoich pieniędzy. Tym razem są to trzy kobiety. Firma nie wypłaciła im należności za dwa miesiące pracy. Każda z nich powinna dostać prawie cztery tysiące złotych. Twierdzą, że takich osób jak one, które nie mają z czego żyć, jest ok. 40, a zaległości firmy wobec wszystkich pracowników mogą wynosić nawet 120 tys. złotych. Poza tym, że nie otrzymali wynagrodzenia, zostali także zwolnieni bez przedstawienia powodów takiej decyzji.

Poniedziałkowa interwencja telemarketerów to już czwarty raz, kiedy zbierają się przed budynkiem przy ul. Norwida. Pierwszy raz byli tu w zeszły poniedziałek. Wtedy - na prośbę pracodawcy - na miejscu pojawiła się nawet policja. Aneta Dylewska, do niedawna pracująca w firmie jako telemarketerka, opowiada, że ludzie byli tak zdesperowani, że przeskakiwali przez ogrodzenie, aby prosić o swoje wynagrodzenie.

Czytaj także:

Pracownicy Solid Security protestowali w Poznaniu. Nie zgadzają się na obniżkę wypłat

Jak mówi Dawid Marciniak z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, wtedy na miejscu pojawiło się ponad 20 osób, które chciały rozmawiać ze swoimi przełożonymi. - Policja nie interweniowała, a strony konfliktu podjęły rozmowy - mówi policjant. Ale nie przyniosły one efektów. Pracodawcy twierdzili, że pieniądze pojawią się na kontach bankowych. Tak się jednak nie stało. Kolejne próby wizyty także zakończyły się fiaskiem.

- Kiedy ponownie chcieliśmy zapytać co z naszymi wypłatami, ochroniarz nawet nie wpuścił nas do środka. Staliśmy przed zamkniętą bramą. Przełożonych i prezesa nie interesuje już to co się z nami dzieje - mówi Aneta Dylewska.

W poniedziałek również nikt z pracodawców nie wyszedł porozmawiać z pracownikami.

Także próby skontaktowania się "Głosu Wielkopolskiego" z firmą "Rossa" okazały się bezskuteczne. Nikt z firmy nie odbierał telefonu, nie odpisywał na wiadomości elektroniczne, a podczas wizyty w siedzibie żadna z osób odpowiedzialnych nie chciała rozmawiać, mimo że były obecne w firmie.

FM Group wabi nastolatków szybkimi zarobkami. Rodzice: To sekta!

"Rossa" zajmuje się dystrybucją pościeli rehabilitacyjnej i naczyniami nowej generacji. W internecie opisuje się jako "firma z wieloletnią tradycją oraz doświadczeniem w segmencie promocji zdrowego stylu życia". Według informacji podanych na oficjalnej stronie internetowej, firmę cechuje: "rzetelność, odpowiedzialność i szacunek dla człowieka". "To największe atuty naszej działalności, a dowodem tego są tysiące zadowolonych klientów" - czytamy. Innego zdania są byli telemarketerzy.

- Niestety, rzeczywistość jest zupełnie inna. Nikt tutaj nie dba o pracowników - mówi Marzena Kotecka, była pracownica firmy. Żali się, że osoby współpracujące z "Rossą" nie miały nawet podpisanej umowy zlecenia tylko umowę cywilnoprawną. Przez to nie były ubezpieczone i nie miały odprowadzanych składek emerytalnych.

Zdaniem Anety Dylewskiej, jest jeszcze jeden powód tego, że znaczna część pracowników była zatrudniona na takich zasadach. - Przez to trudniej nam dochodzić swoich praw pracowniczych - mówi telemarketerka.

Byli pracownicy złożyli już skargę do Inspekcji Pracy.

Jacek Strzyżewski, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Poznaniu, potwierdza słowa Anety Dylewskiej.
- W przypadku umów cywilnoprawnych nie mamy instrumentów do ewentualnego ukarania pracodawcy - mówi Strzyżewski. Wyjaśnia, że na początku trzeba ustalić, czy osoby w firmie wykonywały obowiązki pracowników zatrudnionych na umowę.
- Po naszej kontroli dopiero możliwe jest zgłoszenie sprawy do sądu - mówi Strzyżewski.

Obecnie w firmie jest przeprowadzana kontrola. Potrwa do końca listopada. Pracownicy już zapowiadają, że po niej złożą pozew zbiorowy do sądu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski