Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Finałowe odliczanie przed maratonem

Przemysław Walewski
Na ścieżkach biegowych panuje ożywiony ruch. To znak, że coraz bliżej poznańskiego maratonu. Ostatnie tygodnie przed startem w maratonie są bardzo ważna. Trzeba trzymać emocje na wodzy i nie dać się ponieść rozmaitym „dobrym radom”, które nawołują do podkręcenia tempa i liczby kilometrów.

Niektórzy jeszcze na dwa tygodnie przed startem fundują sobie kolejną „trzydziestkę”. Nieumiejętne zaplanowanie treningów może zniweczyć wielotygodniowe przygotowania. Ryzyko złapania kontuzji jest bardzo duże, ponieważ organizm znajduje się na skraju swoich możliwości. Osłabiony układ odpornościowy nie obroni nas skutecznie nawet przed zwykłym przeziębieniem. Gwałtowna zmiana pogody, spadek temperatury w ciągu dnia o kilkanaście stopni Celsjusza, działa na organizm demobilizująco. Potrzebujemy czasu, by go przyzwyczaić do pogodowej huśtawki.

Większość amatorów staje na starcie maratonu przetrenowana, zmęczona i zamiast poprawiać swoje rezultaty walczy o przeżycie. Można tego uniknąć. Gdy czujesz zmęczenie, nogi są jak z ołowiu to zamiast kręcić kolejne kółka wokół Malty pójdź na basen i popływaj. Rozluźnisz ciało, a stawom zafundujesz zasłużony odpoczynek. Tydzień przed startem możesz „przetrzeć” swoją formę w starcie na 10 km, ale pamiętaj, że trening maratoński spowalnia i nie planujmy bicia życiówki. Celem nadrzędnym jest maraton. W tym okresie nie można trzymać kilku srok za ogon.

Nie wprowadzaj żadnych nowinek w ostatnich tygodniach. Na eksperymenty treningowe i dietetyczne jest czas po maratonie. Skoncentruj się na starcie. Dokładnie przeanalizuj swoje możliwości. Nie przeceniaj swoich sił. Miej zawsze w zanadrzu plan B i C. Pamiętaj, że w maratonie liczy się wiele czynników: twoje wytrenowanie, dyspozycja dnia, pogoda, warunki na trasie. Współpracuj ze swoim organizmem. Nie forsuj tempa na początku dystansu i nie wpadaj w euforię jak na 25. kilometrze czujesz się jak mistrz olimpijski. Jak przeceniłeś swoje siły, to przyjdzie tobie za to zapłacić nawet na ostatnim kilometrze.

Jeszcze raz w myślach przebiegnij trasę, wizualizując każdy odcinek. Tak robią zawodowcy. Ciesz się ze startu, a adrenalina, którą poczujesz w swoim ciele, da tobie dodatkowej energii. Pamiętaj, stawaj na starcie nie tylko odpowiednio zmotywowany, ale przede wszystkim wypoczęty i zrelaksowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski