Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Finał Kulczykparku za miesiąc. Sprawa odroczona

Bas
Finał Kulczykparku za miesiąc. Sprawa odroczona
Finał Kulczykparku za miesiąc. Sprawa odroczona archiwum polskapresse
Miał być wielki finał Kulczykparku z Ryszardem Grobelnym, prezydentem Poznania w roli głównej. Sąd Apelacyjny miał wysłuchać argumentów apelacji prokuratora, który zaskarżył wyrok uniewinniający samorządowców oraz obrońców i samych oskarżonych. Stało się jednak inaczej, bowiem sąd odwoławczy postanowił wezwać biegłego urbanistę - wiceprezydenta Gdańska.

- Dopuszczenie dowodu uzupełniającego świadczy o tym, że apelacja prokuratora nie jest oceniana jako bezzasadna - powiedział prokurator Zbigniew Frankowski z poznańskiej Prokuratury Apelacyjnej.

Prezydent Poznania, wraz z czwórką miejskich urzędników, został oskarżony o działanie na szkodę miasta. Zielonogórska prokuratura postawiła mu zarzut zbyt taniej sprzedaży gruntów firmie Grażyny Kulczyk w 2002 roku. Kupiła korzystnie dwie działki jako część zabytkowego parku, ale wykorzystała je jako teren inwestycyjny pod budowę drugiej części Starego Browaru.

W pierwszym procesie poznański Sąd Okręgowy uznał Ryszarda Grobelnego oraz pozostałych oskarżonych winnymi, ale wyrok został uchylony przez Sąd Apelacyjny. Drugi proces zakończył się uniewinnieniem. Dziś miała odbyć się rozprawa odwoławcza, podczas której prokurator miał przedstawić argumenty świadczące o winie oskarżonych.

Obrońcy oskarżonych, którzy przygotowali odpowiedzi na apelację prokuratorską, próbowali by je zakwestionować. Sąd natomiast - ze względu na wagę sprawy i obszerność materiału dowodowego, podałby termin ogłoszenia wyroku - przypuszczalnie za tydzień. Możliwe byłyby dwa scenariusze: albo prawomocny wyrok dla Ryszarda Grobelnego albo trzeci proces.

Sąd jednak postanowił dopytać biegłego urbanistę, autora jednej z opinii.

- Zachodzi potrzeba uzupełnienia tej opinii - poinformował sędzia Janusz Szrama i podał termin rozprawy odwoławczej. Odbędzie się ona 28 czerwca.

Prezydent Grobelny nie był obecny w Sądzie Apelacyjnym. Jak poinformował jego obrońca, musiał służbowo wyjechać do stolicy.

Proces Kulczykparku to jeden z najdłuższych seriali kryminalnych w poznańskich sądach - toczy się już siedem lat. Z kolei Ryszard Grobelny to prawdopodobnie rekordzista wśród prezydentów jeżeli chodzi o bycie oskarżonym. Kiedy w listopadzie 2006 roku rozpoczynał się proces w sprawie Kulczykparku został właśnie uniewinniony od podobnego zarzutu w sprawie Kupca Poznańskiego.

Grobelny nie ukrywał wtedy, że uważał proces za pozbawiony sensu. Co powie po zakończeniu tego? W pierwszym procesie za Kulczykpark poznański Sąd Okręgowy uznał jego oraz pozostałych oskarżonych winnymi, ale wyrok został uchylony przez Sąd Apelacyjny. Drugi proces zakończył się uniewinnieniem. Do trzech procesów sztuka? To możliwy, choć raczej mało prawdopodobny scenariusz. Tyle, że w tej sprawie wszystko jest możliwe. Łącznie z tym, że na sporządzenie uzasadnienia ostatniego uniewinniającego wyroku sąd potrzebował pół roku. Wprawdzie liczba 350 stron mówi sama za siebie, to zakończenia procesu z pewnością to nie przyspieszyło. W styczniu do poznańskiego Sądu Apelacyjnego oprócz 350 stron uzasadnienia trafiło 50 stron apelacji prokuratora oraz kilkadziesiąt tomów akt liczących po 200 stron. I nawet gdyby sąd odwoławczy chciał nadrobić opóźnienie i przyspieszyć wydanie wyroku wyznaczając wcześniej termin rozprawy, to jak mówi rzecznik sądu, Elżbieta Fijałkowska, było to fizycznie niemożliwe.

- O wyroku zdecyduje inny skład sędziowski niż ostatnio, co oznacza, że ten nowy nie może odwołać się do wiedzy, którą wcześniej zdobył w tej sprawie, tylko tą wiedzę dopiero zdobyć zapoznając się z aktami - mówi sędzia Elżbieta Fijałkowska. - Wyznaczeni do tej sprawy sędziowie nie zostali przy tym zwolnieni od orzekania w innych sprawach.

I chociaż można odnieść wrażenie, że odroczenie o miesiąc rozprawy i ponowne przesłuchanie biegłego to kolejna zwłoka, która raczej spowolni niż przyspieszy ten proces, to z punktu widzenia sądu wygląda to zupełnie inaczej.

- Uzupełnienie postępowania ma właśnie służyć jak najszybszemu rozstrzygnięciu - tłumaczy sędzia Elżbieta Fijałkowska.

To, że sąd wezwał biegłego oznacza, że może mieć jeszcze jakieś wątpliwości w tej sprawie, co bardziej cieszy oczywiście prokuratura niż oskarżonych. A im szybciej się ich pozbędzie, tym szybciej wyda wyrok.

Siedem lat Kulczykparku
W czerwcu 2006 r. zielonogórska prokuratura skierowała akt oskarżenia w sprawie Kulczykparku.
Pięć osób, w tym prezydent Ryszard Grobelny, zostało oskarżonych o działanie na szkodę miasta, które w 2002 r. na transakcji z Kulczykami miało stracić 7 mln złotych. Proces w Sądzie Okręgowym w Poznaniu rozpoczął się w listopadzie 2006 r. Dwa lata później, w marcu, zapadł wyrok skazujący prezydenta na rok i cztery miesiące więzienia. Za winnych uznano także pozostałych oskarżonych. Wyrok nie utrzymał się - Sąd Apelacyjny uchylił go w listopadzie 2008 r. Powtórny proces ruszył w czerwcu 2009 r. Wyrok, tym razem uniewinniający, zapadł dokładnie trzy lata później, w czerwcu 2012 r. Na początku tego roku został zaskarżony przez prokuratora.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski